7 listopada w gmachu Muzeum Ziemi Lubuskiej odbył się wernisaż wystawy fotografii „Fotoreportaże” Tomasza Gawałkiewicza, który już od 60 lat zajmuje się fotografią prasową. Spośród dziesiątek tysięcy uchwyconych kadrów wybrał najbardziej wyjątkowe. Na spotkanie przybyło wielu przyjaciół i miłośników jego dorobku dziennikarskiego.
Urodził się w Warszawie w trakcie Powstania . Po wojnie jego ojciec został dziennikarzem „Życia Warszawy”, więc pomysł na drogę zawodową uzyskał już w dzieciństwie. W 1968 roku, jako korespondent Centralnej Agencji Fotograficznej przyjechał do Zielonej Góry i … został na stałe. Pracował w „Gazecie Zielonogórskiej” (dziś Gazeta Lubuska) i jak sam stwierdził w jednym z wywiadów z aparatem zjeździł całą Polskę i pół Europy. Był w pałacach, na salonach, ale też w slumsach i melinach. Przez lata pracy w Centralnej Agencji Fotograficznej i w „Gazecie Lubuskiej” odwiedzał parlamenty, ale też więzienia i poprawczaki. Lubi szukać okiem aparatu zwykłych ludzi.
Jest laureatem wielu dziennikarskich nagród, jego prace były prezentowane na wystawach indywidualnych i zbiorowych. Jak sam twierdzi czuje się dziennikarzem, który zdjęciami, fotoreportażem rejestruje i przekazuje często ponadczasowe treści. W jego zdjęciach zawarta jest również historia naszego regionu: ludzie, ważne wydarzenia i emocje.
W reportażu jubilat opowie swoją historię, a wzbogacą ją wypowiedzi ludzi mu bliskich, z którymi się przyjaźni i od lat jest związany zawodowo.
Posłuchaj audycji.
Rozmowa Cezarego Galka z Elzbietą Wozowczyk-Leszko.
W obiektywie Tomasza Gawałkiewicza.
