Przegląd pododdziałów, wciągnięcie na maszt flagi państwowej, wspólne odśpiewanie hymnu i uroczysta odprawa warty przed Grobem Nieznanego Żołnierza. Tak wyglądała oficjalna uroczystość z okazji Święta Niepodległości, która odbyła się na placu marszałka Józefa Piłsudskiego. I to jedyne miejsce, gdzie mogliśmy zobaczyć jakąś jedność.
Wcześniej wieńce pod pomnikami twórców polskiej państwowości osobno składali prezydent, marszałek sejmu, liderzy opozycji, a nawet osobno wystąpili przywódcy partii tworzących koalicję rządową. Przez stolicę przeszło kilka marszy, każdy organizowany przez inne organizacje.
Dlaczego nie umiemy naszego najważniejszego święta państwowego obchodzić wspólnie?
Pyta Sławomir Kordyjalik
Od godz. 12:10 czekamy na Państwa telefony: 68 324 22 55 i 801 327 462 oraz na komentarze.