Przypadek czy świadoma prowokacja na dużą skalę? To tylko niektóre z pytań, jakie nasuwają się po dzisiejszych wydarzeniach na Lubelszczyźnie, na którą spadło kilka rosyjskich dronów. Jeden z nich rozbił się na dachu budynku mieszkalnego w miejscowości Wyryki w powiecie włodawskim, inne zostały w większości zestrzelone, a ich szczątki znajdowano w wielu różnych miejscach województwa lubelskiego. W nocy, po wykryciu licznych naruszeń przestrzeni powietrznej do akcji poderwano polskie myśliwce, wstrzymano też ruch cywilnych samolotów nad lotniskami w Lublinie, Rzeszowie, Warszawie i Modlinie.

Jak oceniamy dzisiejsze wydarzenia? Czy obawiamy się eskalacji napięcia i kolejnych prowokacji ze strony Rosji lub Białorusi? Jak w takiej sytuacji powinien zareagować rząd oraz nasi sojusznicy z NATO?

Zapraszam do dyskusji – Artur Steciąg

Od godz. 12:10 czekamy na Państwa telefony: 68 324 22 55 i 801 327 462 oraz na komentarze.