Białoruś będzie wojskowo wspierać Rosję w wojnie z Ukrainą, ale nie wyśle swoich żołnierzy na front – tak sytuację oceniają białoruscy i rosyjscy analitycy niezależni.
Wczoraj w Mińsku przebywał z wizytą minister obrony Rosji Siergiej Szojgu, który spotkał się ze swoim białoruskim odpowiednikiem Wiktarem Chreninem i rządzącym na Białorusi Aleksandrem Łukaszenką.
W ocenie rosyjskich analityków niezależnych, wizyta Siergieja Szojgu miała być jednym z elementów presji jaką na Mińsk próbuje wywrzeć Moskwa, aby zmusić Aleksandra Łukaszenkę do bezpośredniego zaangażowania się w wojnę w Ukrainie. Do tej pory Rosjanie wykorzystują terytorium Białorusi do prowadzenia ostrzału ukraińskiej infrastruktury, szkolą na tamtejszych poligonach kadrę oficerską i korzystają z białoruskich zapasów amunicji.
Rosyjscy i białoruscy analitycy niezależni są zdania, że Aleksander Łukaszenka nie wyda rozkazu bezpośredniego udziału żołnierzy w działaniach na froncie, bo obawia się buntu w armii. Tak też mówił w Polskim Radiu białoruski opozycjonista Aleś Michalewicz. W jego ocenie, białoruskie wojsko jest w nienajlepszej kondycji moralnej, a wszystkie agresywne wypowiedzi Łukaszenki mają jedynie na celu przypodobanie się Moskwie.
Fot. PAP/EPA/OLEG PETRASYUK
Tetiana ładuje drewno do pieca w swoim mieszkaniu w zniszczonym bloku mieszkalnym w Horence koło Kijowa na Ukrainie, 03 grudnia 2022 r.
Tetiana i jej mąż Ihor wrócili do swojego mieszkanie w kwietniu po tym, jak blok mieszkalny został uszkodzony przez rosyjski ostrzał podczas walk w obwodzie kijowskim w marcu ubiegłego roku. Budynek został częściowo zniszczony podczas ataku, ale ich mieszkanie, do chwili obecnej pozbawione jest wody i prądu.
W listopadzie 2022 roku uliczny artysta Banksy namalował serię dzieł sztuki na Ukrainie, w tym na tym zniszczonym budynku na Horence.
Źródło: PAP/IAR/mpo