Od kilku dni we wszystkich klubach jednostek wojskowych Czarnej Dywizji funkcjonują strefy malucha. To miejsca, gdzie oferowana jest pomoc w opiece nad dziećmi rodzin, w których jeden z rodziców wykonuje zadania przy wschodniej granicy kraju.
W każdą środę i czwartek instruktorzy klubów prowadzą trzygodzinne popołudniowe zajęcia z dziećmi. – W tym czasie, gdy pociecha pozostaje pod opieką rodzic może odpocząć, zrobić zakupy, czy przedświąteczne porządki – mówi Tatiana Kardynał – Grzegrzółka szefowa żagańskiej placówki:
– To duża pomoc. Przy dwójce dzieci nie każda praca domowa jest łatwa – zaznacza Justyna Lubańska:
– Choć chwilkę można odpocząć, albo po prostu zrobić większe zakupy w markecie – przyznaje Natalia Klaybor :
Same dzieci dobrze się tu czują. Jak same mówią, poznają też nowe koleżanki i kolegów:
Dodajmy, że podobne strefy malucha funkcjonują także w Wędrzynie, Świętoszowie, Międzyrzeczu i Krośnie Odrzańskim.