Spis treści
Prezydent Karol Nawrocki poinformował w czwartek (21 sierpnia), że zdecydował się zawetować nowelizację tzw. ustawy wiatrakowej, która liberalizowała zasady inwestycji w tę formę energetyki na lądzie. Ustawa przewidywała również zamrożenie cen prądu dla gospodarstw domowych do końca 2025 roku.
Ustawa wiatrakowa, bo tak w istocie powinniśmy ją nazywać, jest rodzajem szantażu większości parlamentarnej i rządu. (…) Ta ustawa dotyczy wiatraków, a nie obniżenia cen energii elektrycznej
– powiedział prezydent Nawrocki na czwartkowej (21 sierpnia) konferencji prasowej.
1. Pierwsze weto prezydenta Nawrockiego
Chodzi o nowelizację ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych oraz niektórych innych ustaw. Głównym celem ustawy była liberalizacja dotychczasowych przepisów ws. inwestycji w wiatraki na lądzie. Nowela znosiła wprowadzoną w 2016 r. zasadę 10H i wprowadzała 500 m jako minimalną dopuszczalną odległość nowych turbin wiatrowych od budynków mieszkalnych. Obecnie jest to 700 m.
Oprócz przepisów dotyczących budowy turbin wiatrowych w ustawie znalazł się wprowadzony w trakcie prac sejmowych zapis przedłużający na IV kwartał 2025 r. zamrożenie ceny energii elektrycznej dla gospodarstw domowych na poziomie 500 zł za MWh netto. Obecnie mrożenie obowiązuje do końca września.
Wprowadzenie tej poprawki podczas prac nad ustawą w Sejmie wzbudziło pytania, czy ustępujący prezydent Andrzej Duda lub nowy Karol Nawrocki ją podpisze, ponieważ obaj nie są entuzjastami przepisów liberalizujących zasady stawiania wiatraków. Pod koniec czerwca minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska pytana, dlaczego zdecydowano się na taki ruch tłumaczyła, że w związku z nadchodzącą przerwą wakacyjną w Sejmie, nie było czasu na procedowanie osobnej ustawy ws. mrożenia cen, dlatego, iż ochrona działa tylko do końca września, a w Sejmie był już projekt nowelizacji ustawy wiatrakowej, zdecydowano zatem o dołączeniu poprawki do przepisów wiatrakowych.
2. Prezydent podpisał projekt zamrażający ceny energii elektrycznej
Prezydent Karol Nawrocki poinformował w czwartek (21 sierpnia), że podpisał projekt dotyczący zamrożenia cen energii elektrycznej „literalnie wyjęty” z zawetowanej przez niego ustawy wiatrakowej.
W tej ustawie (wiatrakowej – PAP), drodzy państwo, która została zawetowana, są natomiast rozwiązania, które spotykają się z moim uznaniem i z uznaniem całej kancelarii. To jest w sposób oczywisty kwestia zamrożenia cen energii elektrycznej, o którą wołam od początku roku 2025 jeszcze jako kandydat na urząd prezydenta, więc dzisiaj podpisałem także projekt, propozycję, która jest literalnie wyjęta z ustawy, która została zawetowana
– powiedział.
Nie zmieniliśmy w kancelarii prezydenta ani przecinka w propozycji zamrożenia cen energii elektrycznej. 9 września ma się spotkać polski Sejm, 24 września ma się spotkać polski Senat, a ja od 24 września będę w gotowości, szanowni państwo, żeby podpisać ustawę o zamrożeniu cen energii elektrycznej, a więc przedłużenia tarcz osłonowych
– dodał prezydent.
3. Prezydent o tzw. ustawie wiatrakowej: ludzie protestowali; nie chcieli mieć przy domach wiatraków
Wielu ludzi w całej Polsce protestowało przeciwko tzw. ustawie wiatrakowej; to rzecz oczywista, że ludzie nie chcą mieć przy swoich gospodarstwach domowych 150-metrowych wiatraków – stwierdził w czwartek (21 sierpnia) prezydent Karol Nawrocki. Dodał, że by obniżyć ceny energii, należy odchodzić od Zielonego Ładu.
Nawrocki tłumaczył, że to, co najbardziej zaniepokoiło go w ustawie wiatrakowej to fakt, że „wielu ludzi w całej Polsce (…) przeciwko tej ustawie protestowało”.
To rzecz oczywista i emocja oczywista, że ludzie nie chcą mieć przy swoich gospodarstwach domowych 150-metrowych wiatraków. Zmniejszenie odległości, odejście od zasady 10H, zmniejszenie odległości do 500 metrów nie jest rzeczą akceptowalną społecznie
– stwierdził prezydent.
Aby obniżyć cenę energii elektrycznej, musimy zrezygnować z tego, co wpływa najbardziej na cenę energii elektrycznej, a więc na ETS – musimy odchodzić od Zielonego Ładu. Próba konstrukcji medialnej, konstrukcji publicznej, że za sprawą wiatraków i całego komponentu odnawialnych źródeł energii uda się obniżyć cenę energii elektrycznej, jest złym założeniem
– podkreślił Nawrocki.
4. Tusk: weto oznacza droższy prąd dla wszystkich Polaków – dziś i w przyszłości
Weto prezydenta Karola Nawrockiego oznacza droższy prąd dla wszystkich Polaków – dziś i w przyszłości; zapłacą wszyscy – poinformował w czwartek (21 sierpnia) premier Donald Tusk, odnosząc się do prezydenckiego weta tzw. ustawy wiatrakowej.
Zła wola albo koszmarna niekompetencja prezydenta Nawrockiego. Niewykluczone, że jedno i drugie. Jego weto oznacza droższy prąd dla wszystkich Polaków – dziś i w przyszłości. Pierwsze egzaminy: z dyplomacji i energetyki oblane. Zapłacą wszyscy
– czytamy we wpisie szefa rządu na platformie X.
Zła wola albo koszmarna niekompetencja prezydenta Nawrockiego. Niewykluczone, że jedno i drugie. Jego weto oznacza droższy prąd dla wszystkich Polaków – dziś i w przyszłości. Pierwsze egzaminy: z dyplomacji i energetyki oblane. Zapłacą wszyscy.
— Donald Tusk (@donaldtusk) August 21, 2025
5. Minister energii: prezydent wetując ustawę wiatrakową wybrał „polityczne gierki”
W ocenie ministra energii Miłosza Motyki prezydent wetując tzw. ustawę wiatrakową wybrał „polityczne gierki”, zamiast wsłuchania się w apele stowarzyszeń, ale i samorządowców, którzy chcieli korzystać z taniego prądu.
Minister energii Miłosz Motyka powiedział w czwartek dziennikarzom, że o podpis pod ta ustawą apelowali przedsiębiorcy, samorządowcy i obywatele.
Nieuzasadnione są głosy ze strony pana prezydenta, że to jest ustawa, która realizuje obcy interes. Ta ustawa gwarantuje niskie ceny energii dla obywateli oraz dla przemysłu
– podkreślił Motyka.
Ta ustawa nie tylko mroziła ceny energii na ostatni kwartał. (…) Ona też gwarantowała, że w systemie będzie więcej mocy z tanich odnawialnych źródeł. Według naszych wyliczeń, naszych danych, 1 GW mocy więcej z lądowych elektrowni wiatrowych to od 10 do nawet 20 zł za MWh mniej na rachunku. Taką decyzję wziął na siebie prezydent. To jest decyzja fatalna
– stwierdził minister.
W jego ocenie decyzja prezydenta o wecie skutkuje tym, że ludzie mieszkający w okolicy elektrowni wiatrowych, którzy zgodnie z wpisanym w ustawę funduszem partycypacyjnym mieli otrzymać pieniądze, „tych pieniędzy nie otrzymają”.
Ta ustawa nie tylko (…) gwarantowała tańszy prąd, ale też dawała zysk obywatelom, którzy mieszkali wokół tych elektrowni
– dodał minister energii.
Prezydent wybrał polityczne gierki, zamiast wsłuchania się w apele nie tylko stowarzyszeń, ale i samorządowców, którzy chcieli korzystać z taniego prądu
– podsumował Motyka.
Chodzi o nowelizację ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych oraz niektórych innych ustaw. Głównym celem ustawy była liberalizacja dotychczasowych przepisów ws. inwestycji w wiatraki na lądzie. Nowela znosiła wprowadzoną w 2016 r. zasadę 10H i wprowadzała 500 m jako minimalną dopuszczalną odległość nowych turbin wiatrowych od budynków mieszkalnych. Obecnie jest to 700 m.
Do decyzji prezydenta odniósł się także premier Donald Tusk.
Zła wola albo koszmarna niekompetencja prezydenta Nawrockiego. Niewykluczone, że jedno i drugie. Jego weto oznacza droższy prąd dla wszystkich Polaków – dziś i w przyszłości. Pierwsze egzaminy: z dyplomacji i energetyki oblane. Zapłacą wszyscy
– napisał na platformie X szef rządu.
Dalsza część tekstu pod wpisem
Zła wola albo koszmarna niekompetencja prezydenta Nawrockiego. Niewykluczone, że jedno i drugie. Jego weto oznacza droższy prąd dla wszystkich Polaków – dziś i w przyszłości. Pierwsze egzaminy: z dyplomacji i energetyki oblane. Zapłacą wszyscy.
— Donald Tusk (@donaldtusk) August 21, 2025
6. Szefowa MKiŚ: rząd się nie podda, ponownie skieruje do Sejmu projekt ustawy ws. wiatraków
Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała w czwartek (21 sierpnia), że rząd dalej będzie pracować nad nowymi przepisami dot. farm wiatrowych na lądzie. Szefowa MKiŚ chce, by projekt ustawy ponownie trafił do Sejmu we wrześniu.
Rząd się nie podda. Ministerstwo Klimatu i Środowiska dalej będzie pracować nad ustawą o rozwoju turbin wiatrowych na lądzie, o rozwoju energetyki wiatrowej na lądzie, szukając tu konsensusu. Będziemy chcieli, żeby jeszcze we wrześniu, jak rozpocznie się nowy sezon polityczny w Sejmie, ta ustawa ponownie trafiła do Sejmu. Będziemy szukać tutaj porozumienia
– zapowiedziała w czwartek (21 sierpnia) na konferencji prasowej minister Paulina Hennig-Kloska.
Dodała, że w tej sprawie w przyszłym tygodniu będzie starała się rozmawiać z pozostałymi członkami rządu.
Będę proponować, byśmy w trybie odrębnym ponownie przyjęli tę ustawę bezpośrednio na Komitecie Stałym Rady Ministrów i Radzie Ministrów, by ona mogła jak najszybciej wrócić do Sejmu
– podkreśliła.
Minister stwierdziła ponadto, że decyzja prezydenta Nawrockiego o zawetowaniu ustawy „jest nieodpowiedzialna”. W jej ocenie weto prezydenta było „wbrew ekonomii, wbrew logice i co najważniejsze wbrew woli obywateli”.
To się w głowie nie mieści. Dzisiaj nawet mamy dostępny najnowszy sondaż, z którego wynika, że 56 proc. obywateli popiera jednoznacznie przyjęcie tej ustawy i rozwój energii wiatrowej na lądzie. Jeśli spojrzymy, są badania również dostępne, to również 50 proc. wyborców Prawa i Sprawiedliwości popiera rozwój tej energetyki
– wskazała Hennig-Kloska.
Dalsza część tekstu pod grafiką
![Pierwsze weto prezydenta Nawrockiego. Chodzi o tzw. ustawę wiatrakową [AKTUALIZOWANY] 13 igrafika_20250821_15.png](https://zachod.pl/wp-content/uploads/2025/08/203733eb52bcb31afc448807b27226ad_xl.jpg?size=md)
Jeżeli chcemy mieć niższe rachunki za energię elektryczną, musimy również po energetykę wiatrową na lądzie sięgnąć. To bardzo rozczarowujące pierwsze kontakty z Pałacem Prezydenckim. (…) To jest decyzja wbrew interesowi państwa polskiego
– dodała.
Obecnie mrożenie obowiązuje do końca września; w zawetowanej ustawie oprócz przepisów dotyczących budowy turbin wiatrowych znalazł się wprowadzony w trakcie prac sejmowych zapis przedłużający na IV kwartał 2025 r. zamrożenie ceny energii elektrycznej dla gospodarstw domowych na poziomie 500 zł za MWh netto.
Na początku sierpnia Sejm poparł większość poprawek Senatu do nowelizacji ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych oraz niektórych innych ustaw. Głównym celem ustawy była liberalizacja dotychczasowych przepisów ws. inwestycji w wiatraki na lądzie. Nowela znosiła wprowadzoną w 2016 r. zasadę 10H i wprowadzała 500 m jako minimalną dopuszczalną odległość nowych turbin wiatrowych od budynków mieszkalnych. Obecnie jest to 700 m.
7. Fogiel: „Prezydent wyciął tylko przepisy o energii”
Poseł PiS Radosław Fogiel ocenił, że „krokiem w dobrą stronę” byłoby poparcie przez koalicję rządzącą własnego projektu dot. mrożenia cen energii, który został „wyjęty” przez prezydenta z zawetowanej przez niego ustawy wiatrakowej. Według polityka PiS „teraz piłka jest po stronie rządzących.
Podczas czwartkowej (21 sierpnia) konferencji prasowej Fogiel podkreślił, że Nawrocki „wyjął z ustawy wiatrakowej, nie zmieniając ani przecinka – z tego, co mi wiadomo – wszystkie te przepisy, które dotyczą obniżki cen energii”.
Te przepisy są przecież autorstwa obecnej większości i koalicji rządowej, przeszły trzy czytania w Sejmie. Tam nie ma nic nowego, zaskakującego, więc nic nie stoi na przeszkodzie, żeby Sejm się nimi jak najszybciej zajął i zdecydowaną większością głosów je przyjął
– dodał.
W jego ocenie „teraz piłka jest po stronie rządzących”. Jak wskazywał, jeśli rządowi zależy na obniżce cen energii, to przepisy powinny być procedowane na najbliższym posiedzeniu Sejmu, które rozpocznie się 9 września. Jak ocenił, Nawrocki „nie da się wciągnąć w dość infantylną pułapkę zastawioną przez koalicję rządzącą”.
8. Czy PiS poprze projekt?
Fogiel, pytany przez PAP, czy PiS poparłoby projekt „wyjęty” z ustawy wiatrakowej, odparł, że jego ugrupowanie „najchętniej poparłoby własny projekt dotyczący mrożenia cen energii – dużo bardziej kompleksowy, dużo bardziej pomagający Polakom”. Na początku lipca posłowie PiS złożyli w Sejmie projekt ustawy o tarczy energetycznej, który przewidywałby zamrożenie cen energii do końca 2026 r. na poziomie 412 zł za MWh dla gospodarstw domowych i 500 zł za MWh dla przedsiębiorców i samorządów.
Fogiel zaznaczył jednak, że mimo wszystko „ważne jest to, by Polacy mieli niższe ceny energii”.
Jeżeli koalicja rządząca byłaby skłonna poprzeć swój własny projekt, swoje własne zapisy, wyekstrahowane przez prezydenta z ustawy wiatrakowej, to już jest dla nas krok w dobrą stronę
– ocenił.
9. Liberalizacja przepisów ws. wiatraków
Zawetowana przez prezydenta Nawrockiego tzw. ustawa wiatrakowa, a właściwie nowelizacja ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych, zakładała liberalizację dotychczasowych przepisów ws. inwestycji w wiatraki na lądzie. Nowela miała znieść wprowadzoną w 2016 r. zasadę 10H i wprowadzić 500 m jako minimalną dopuszczalną odległość nowych turbin wiatrowych od budynków mieszkalnych. Obecnie jest to 700 m.
Oprócz przepisów dotyczących budowy turbin wiatrowych w ustawie znalazł się wprowadzony w trakcie prac sejmowych zapis przedłużający na IV kwartał 2025 r. zamrożenie ceny energii elektrycznej dla gospodarstw domowych na poziomie 500 zł za MWh netto. Obecnie mrożenie obowiązuje do końca września.
Polecamy
Prezydent: BBN monitoruje sprawę drona, będziemy ją wyjaśniać
Prezydent Karol Nawrocki zapewnił w czwartek (21 sierpnia), że BBN monitoruje sprawę drona, który eksplodował na Lubelszczyźnie. - W kolejnych...
Czytaj więcejDetails









![Pierwsze weto prezydenta Nawrockiego. Chodzi o tzw. ustawę wiatrakową [AKTUALIZOWANY] 9 Fot. Pixabay](https://zachod.pl/wp-content/uploads/2025/08/8ce247d5d72da4d838a302b01a57527b_xl-750x500.jpg)









![Sejm nie odrzucił weta prezydenta wobec ustawy o kryptoaktywach [AKTUALIZOWANY] 18 Premier Donald Tusk, fot. PAP/Piotr Nowak](https://zachod.pl/wp-content/uploads/2025/12/d0ffd59cf45386796a8277c16ce3ec61_xl-350x250.jpg)



