Poranek w wielu lubuskich miastach powitał kierowców kilkoma stopniami poniżej zera. Niestety nie wszyscy trzymają swoje auta w garażach. Ci, których samochody pozostały na noc pod przysłowiową chmurką musieli wstać kilka minut wcześniej, aby przygotować pupila do jazdy.
Przezorniejsza część zmotoryzowanych przykrywa przednią szybę matami chroniącymi ją przed zaszronieniem. Aby nie mieć kłopotu z porannym rozruchem ważne jest również naładowanie przed zimą akumulatora. Zmorą są także przymarzające uszczelki. – Po pierwszym mrozie do aut trafiają odmrażacze do zamków i same skrobaczki. Warto przygotować się do takich niespodzianek, w końcu idzie zima – mówią kierowcy: