Na dzisiejszej Radzie Krajowej Nowej Nadziei, po całodniowej dyskusji, poinformowałem Janusza Korwin-Mikkego, że nie będzie kandydował z list Konfederacji w kolejnych wyborach – poinformował w sobotę (28 października) na platformie X (dawniej Twitter) prezes Nowej Nadziei Sławomir Mentzen.
W sobotę (28 października) odbywało się posiedzenie Rady Krajowej Nowej Nadziei. Głównym tematem miało być podsumowanie kampanii wyborczej i plany na najbliższe miesiące.
– Na dzisiejszej Radzie Krajowej Nowej Nadziei, po całodniowej dyskusji, poinformowałem Janusza Korwin-Mikkego, że nie będzie kandydował z list Konfederacji w kolejnych wyborach
– oświadczył Mentzen.
Dalsza część tekstu pod postem
Na dzisiejszej Radzie Krajowej Nowej Nadziei, po całodniowej dyskusji, poinformowałem Janusza Korwin-Mikkego, że nie będzie kandydował z list Konfederacji w kolejnych wyborach.
Zdaję sobie sprawę z tego, że niektórzy tego nie zrozumieją i nigdy mi tego nie wybaczą. Jest to dla…
— Sławomir Mentzen (@SlawomirMentzen) October 28, 2023
Przyznał, że jest to dla niego „osobiście niezwykle ciężka decyzja”.
– „Janusz Korwin-Mikke uformował moje poglądy polityczne 20 lat temu. To dzięki niemu zaangażowałem się w politykę, to dzięki niemu przywiązałem się do wolności. Podobnie jak tak wiele innych osób, jestem tu dzięki niemu. Korwin-Mikke jest legendą, człowiekiem absolutnie wybitnym, który dla przyszłych pokoleń będzie ojcem idei wolnościowej w Polsce. Z olbrzymim bólem serca muszę jednak stwierdzić, że obecnie jego działalność tej idei nie pomaga
– podkreślił polityk.
Jak dodał, „wszyscy popełniamy błędy, czasem nawet bardzo duże”.
– Nie myli się tylko ten, kto nic nie robi. Ale ważniejsze jest to, żeby z błędów wyciągać wnioski”. „Niestety wypowiedzi publiczne Korwin-Mikkego, jak i jego wypowiedzi na dzisiejszej Radzie Krajowej wprost wskazują, że nie zamierza wyciągnąć żadnych wniosków z ubiegłej kampanii. Co więcej, zamierza kontynuować swój obecny kurs z nawet większą determinacją
– napisał Mentzen.
– Nie chciałbym, żeby ktoś uznał, że robimy z JKM kozła ofiarnego. Błędów było oczywiście dużo więcej. W tym jednak przypadku nabrałem pewności, że Korwin-Mikke nie tylko nie wyciągnie żadnych wniosków, co jeszcze będzie uważał, że nam jego aktywność pomaga
– dodał.
Mentzen podkreślił, że bierze „za tę decyzję odpowiedzialność”. „Proszę o nieatakowanie w tej sprawie nikogo poza mną. Historia oceni, czy miałem rację. Decyzja jest bardzo ryzykowna i nie wiem jeszcze, jakie będzie miała konsekwencje. Jestem gotowy ponieść każdą odpowiedzialność” – zaznaczył.
J. Korwin-Mikke: odbyłem rozmowę ze S. Mentzenem i doszedłem do wniosku, że nie ma szans na porozumienie
Korwin-Mikke napisał z kolei na platformie X, że przed spotkaniem członków Rady Krajowej odbył rozmowę z kolegą Sławomirem Mentzenem i doszedł do wniosku, „że nie ma szans na porozumienie”.
– Prezes zrobił na posiedzeniu co trzeba, bym nie zmienił zdania
– dodał polityk.
Dalsza część tekstu pod postem
Przed spotkaniem Członków Rady Krajowej odbyłem rozmowę z kol.Sławomirem Mentzenem i doszedłem do wniosku, że nie ma szans na porozumienie. P.Prezes zrobił na posiedzeniu co trzeba bym nie zmienił zdania.
— Janusz Korwin-Mikke (@JkmMikke) October 28, 2023
Konfederację tworzą obecnie trzy formacje: Nowa Nadzieja (dawniej KORWiN), Ruch Narodowy i Konfederacja Korony Polskiej.
W październiku 2022 r. na kongresie partii KORWiN jej prezes Janusz Korwin-Mikke złożył rezygnację, a Sławomir Mentzen został wybrany na jego następcę. W listopadzie tego samego roku ogłosił przemianowanie ugrupowania na Nową Nadzieję. 14 lutego 2023 został (wraz z Krzysztofem Bosakiem z Ruchu Narodowego) współprzewodniczącym rady liderów Konfederacji.
Janusz Korwin-Mikke w tegorocznych wyborach nie zdobył mandatu posła. Jego miejsce w Sejmie zajmie debiutująca w polityce Karina Bosak. W okręgu podwarszawskim starując z drugiego miejsca zdobyła ponad dwa razy więcej głosów, niż lider listy Korwin-Mikke.