Funkcjonariusze lubuskiej KAS zatrzymali w Świecku na granicy polsko-niemieckiej transport ponad 19 ton nielegalnych odpadów – poinformowała rzeczniczka szefa Krajowej Administracji Skarbowej st. rachm. Justyna Pasieczyńska. Tłumaczył, że przyjechał do Polski tylko zatankować i wraca do Niemiec.
„Funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej z lubuskiej KAS skontrolowali ciężarówkę na byłym przejściu granicznym w Świecku. Zgodnie z dokumentami miała przewozić tworzywa sztuczne i gumę”
– relacjonowała rzeczniczka szefa KAS.
St. rachm. Justyna Pasieczyńska przekazała, że w rzeczywistości były to kartony i aluminiowe puszki. „Kierowca nie miał pozwolenia na transport takich odpadów” – przekazała.
Dalsza część tekstu pod zdjęciem.
Fot. Izba Administracji Skarbowej w Zielonej Górze
„Wątpliwości wzbudziło także miejsce docelowe i sposób ich przetworzenia. Kierowca w trakcie rozmowy z funkcjonariuszami zmieniał wersje, gdzie jedzie z towarem. Najpierw tłumaczył, że jedzie do Polski później, że przyjechał do Polski tylko zatankować i wraca do Niemiec”
– podała.
Kierowca nie przedstawił niezbędnych dokumentów przewozowych. Dodatkowo transport nie był zarejestrowany w Systemie Elektronicznego Nadzoru Transportu. Kierowca został ukarany mandatem 7,5 tys. złotych, a ciężarówka została zatrzymana do wyjaśnienia sprawy.