197 kg tytoniu bez akcyzy znaleźli w jednej z sortowni przesyłek w Zielonej Górze funkcjonariusze z lubuskiej KAS. 70 podejrzanych paczek wywąchał służbowy labrador Hektor – poinformowała w czwartek rzeczniczka Izby Administracji Skarbowej w Zielonej Górze Ewa Markowicz.
„Za taką ilość tytoniu trzeba zapłacić 216 tys. zł podatku akcyzowego i podatku VAT. Postępowanie karne skarbowe prowadzi Lubuski Urząd Celno-Skarbowy w Gorzowie Wlkp. Handlującemu nielegalnym tytoniem grozi kara grzywny”
– powiedziała Markowicz.
W ramach walki z nielegalnym handlem wyrobami akcyzowymi, głównie tytoniem, funkcjonariusze lubuskiej służby celno-skarbowej cyklicznie kontrolują sortownie paczek w firmach kurierskich czy też na poczcie. Tym razem sprawdzili jedno z takich miejsc w Zielonej Górze.
Służbowy labrador Hektor, specjalnie szkolony do wykrywania tytoniu, zaznaczył charakterystycznym drapaniem 70 paczek. W każdej z nich były worki strunowe bez żadnych oznaczeń, a w nich suszony tytoń.
„Wszystkie przesyłki pochodziły od jednego nadawcy. Paczki z nielegalnym tytoniem miały trafić do odbiorców z całej Polski”
– dodała rzeczniczka.