Posłowie wracają do prac nad prezydenckim projektem ustawy o sądach pokoju. Dziś zajmie się nim sejmowa podkomisja nadzwyczajna. Projekt jest po pierwszym czytaniu w Sejmie. W styczniu w celu jego rozpatrzenia powołana została podkomisja.
Do tej pory odbyło się tylko jedno posiedzenie. Przewodniczący podkomisji Kazimierz Smoliński z PiS mówi, że prace zostały przerwane w celu uzupełnienia zgłoszonych poprawek legislacyjnych. Dodaje, że zostały już uzgodnione, dlatego podkomisja może kontynuować prace. Zdaniem Kazimierza Smolińskiego prace nad projektem w podkomisji powinny zakończyć się we wrześniu.
Projekt wprowadza nową instytucję – sądy pokoju. Zakłada, że będą zajmować się najprostszymi sprawami, przede wszystkim wykroczeniowymi, gdzie wartość szkody nie przekracza 10 tysięcy złotych. Do sądów pokoju mają też trafiać mniej skomplikowane sprawy cywilne, na przykład o alimenty czy o naruszenie posiadania. Sądy pokoju mają odciążyć sądy powszechne i tym samym usprawnić ich pracę.
Prace nad rozwiązaniami dotyczącymi sądów pokoju od wiosny ubiegłego roku prowadził zespół pod kierownictwem profesora Piotr Kruszyńskiego. Powstał on w wyniku rozmów między prezydentem Andrzejem Dudą a Pawłem Kukizem. Wprowadzenie sądów pokoju do polskiego porządku prawnego jest jedną z głównych propozycji programowych Kukiz’15.