W Prokuraturze Rejonowej w Zielonej Górze przedstawiciele Gazety Lubuskiej złożyli doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez marszałek Elżbietę Annę Polak oraz Pawła Kozłowskiego, rzecznika zarządu województwa.
Doniesienie dotyczy nacisków urzędu marszałkowskiego na dziennikarzy – mówi Janusz Życzkowski, redaktor naczelny Gazety Lubuskiej:
Jak mówi redaktor Życzkowski, są granice, których przekroczyć nie można:
W zawiadomieniu do prokuratury zawarto zarzuty m.in. pod adresem marszałek województwa lubuskiego o utrudnianie i tłumienie krytyki prasowej oraz przekroczenie uprawnień.
Cały dokument można pobrać tutaj.
Elżbieta Polak w oświadczeniach zamieszczonych na stronie lubuskiego Urzędu Marszałkowskiego w piątek i wcześniej – w czerwcu – odpierała zarzuty. Jak podkreśla marszałek, o sprawie, o której informowała „Gazeta Lubuska” zawiadomiła właściwe instytucje, a sprawa gorzowskiego WORD-u „nie jest polityczna”.
Całe oświadczenie można przeczytać tutaj.
Odniosła się do sprawy też w rozmowie zamieszczonej na portalu lubuskie.pl oraz na stronie urzędu. Zapewniła, że nie próbowała utrudniać pracy dziennikarzom. „Chcę podkreślić, że my wyłącznie apelowaliśmy o stosowanie prawa prasowego i nie wprowadzanie opinii publicznej w błąd” – zapewniła.
Na łamach „Gazety Lubuskiej” od kilku tygodni pojawiają się artykuły nt. sytuacji w gorzowskim Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego (WORD). Materiał o sprawie wyemitowało też TVP Info.
22 lipca na stronie Urzędu Marszałkowskiego poinformowano, że Polak zgłosiła sprawę do prokuratury, zawiadomiła Państwową Inspekcję Pracy i zarządziła kontrolę procedur antymobbingowych w Urzędzie Marszałkowskim oraz w podległych mu jednostkach.