Projekt nowelizacji ustawy przewidujący ograniczenie kapitału zagranicznego w mediach, ma doprecyzować obowiązujące przepisy – mówiła posłanka Prawa i Sprawiedliwości, Joanna Lichocka.
Polskie prawo, znowelizowane w 2014 roku przewiduje, że podmioty spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego nie mogą mieć w mediach pakietów przekraczających 49 proc. udziałów. Wcześniej obowiązywał zapisany w ustawie maksymalny udział w wysokości 33 proc.
Członkini Rady Mediów Narodowych, która była gościem Programu 1 Polskiego Radia, powiedziała, że obecne regulacje mogą być omijane.
„Może mieć miejsce naginanie prawa, umożliwiające nieskrępowane wejście na polski rynek medialny przedsięwzięć finansowanych przez kapitał zewnętrzny niekoniecznie nam przyjazny. Myślę tutaj o takich państwach, jak Rosja czy Chiny”
– powiedziała posłanka.
Nowelizacja ma doprecyzować istniejące od dawna przepisy stanowiące, że udział kapitału spoza Unii Europejskiej w podmiotach medialnych, które otrzymują koncesje, nie może być większy, niż 49 procent.
Joanna Lichocka podkreśliła, że wolność słowa i pluralizm medialny są podstawą demokracji, a Prawu i Sprawiedliwości szczególnie na nich zależy.
Projekt zmiany ustawy o radiofonii i telewizji grupa posłów PiS wniosła do Sejmu w ubiegłym tygodniu. W projekcie wskazano m.in., że „koncesja na rozpowszechnianie programów radiowych i telewizyjnych może być udzielona osobie zagranicznej, której siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego, pod warunkiem, że taka osoba zagraniczna nie jest zależna od osoby zagranicznej, której siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie niebędącym państwem członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego”.
TVN jest w trakcie rozmów z Krajową Radą Radiofonii i Telewizji w sprawie przedłużenia koncesji. Właścicielem TVN jest amerykański koncern Discovery, ale zarządza stacją za pośrednictwem spółki Polish Television Holding BV, zarejestrowanej w Holandii.
Jak informowały niedawno „Wiadomości„, spółka Polish Television Holding BV zarejestrowana jest na lotnisku w Amsterdamie pod adresem Schiphol Boulevard Wtc Schiphol 359, w wirtualnym biurze. Nie zatrudnia ona żadnych pracowników i jest właścicielem 100 proc. udziałów w telewizji TVN. Polish Television Holding BV kontrolowana jest w całości przez amerykański koncern Discovery, który kontroluje nie tylko kanał TVN.
Polskie prawo, znowelizowane w 2014 roku przewiduje, że podmioty spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego nie mogą mieć w mediach pakietów przekraczających 49 proc. udziałów. Wcześniej obowiązywał zapisany w ustawie maksymalny udział w wysokości 33 proc.
Według Zarządu TVN ten projekt ustawy to próba ograniczenia wolności mediów. „W nocy przedstawiono projekt ustawy, którym usiłuje nam się zamknąć usta, a widzów pozbawić prawa do wyboru. Pod pozorem walki z obcą propagandą próbuje się ograniczyć wolność mediów. Nie ugniemy się pod żadnymi naciskami i pozostaniemy niezależni, działając w imieniu naszych widzów” – oświadczył zarząd TVN.
Na temat proponowanych zmian w prawie wypowiedzieli się m.in. rzecznik departamentu stanu USA Ned Price oraz chargé d’affaires ambasady USA w Polsce Bix Aliu. Price podkreślał, że „w silnych demokracjach wolna i niezależna prasa jest mile widziana”, a „różnorodne głosy i niezależne punkty widzenia” są dla demokracji „niezbędne”. „USA z rosnącym niepokojem obserwują procedurę związaną z koncesją TVN oraz nowy projekt zmian ustawy medialnej. TVN od ponad 20 lat jest istotną częścią polskiego krajobrazu medialnego. Wolna prasa ma kluczowe znaczenie dla demokracji” – stwierdził z kolei Bix Aliu.