Po latach przerwy na plac budowy w Tarnawie Rzepińskiej wrócił wykonawca sieci kanalizacyjnej i instalacji wodociągowej. To efekt porozumienia władz gminy z wykonawcą inwestycji.

Jeszcze do niedawna samorząd Torzymia nie chciał uznać roszczeń firmy dotyczących zapłaty za roboty dodatkowe. Chodziło o wymianę gruntu i wypompowanie wód gruntowych.

– Inwestycja została zaprojektowana przy nienależytym rozeznaniu warunków gruntowych i wodnych. Całe zadanie trzeba było przeprojektować i tak też się stało – mówi Sylwester Suchowski, zastępca burmistrza Torzymia.

Gmina i wykonawca prac w Tarnawie Rzepińskiej zawarli ugodę przed sądem. Dzięki temu firma wróciła do prac nad zmienionym projektem, gmina uratowała 1,3 miliona złotych dofinansowania z PROW, które musiała by zwrócić, gdyby prace nie zostały wykonane do czerwca.