Po dwóch porażkach z rzędu wygrała w 3 lidze Lechia Zielona Góra. Pokonała u siebie niepokonany do dziś LKS Goczałkowice Zdrój 2-0.
Do przerwy bramki nie padły choć Lechia miała przewagę. Nie była jednak konkretna w wykańczaniu ataków, a do tego mogła jeszcze stracić gola, ale wybronił ją – w sytuacji sam na sam – będący w świetnej formie bramkarz Jakub Bursztyn.
W II części spotkania Lechia zaatakowała od początku bardzo mocno, od pierwszego gwizdka grała bardzo intensywnie i szybko miała okazje do strzelenia gola.
W 50 minucie Mateusz Lisowski strzelił ponad bramką, w 55 Igor Kurowski głową – piłkę wybił obrońca, potem groźnie strzelał Kuba Lizakowski.
W końcu w 72 minucie wrzutka Lisowskiego w pole karne, Kurowski uderza głową i jest 1-0!
Chwilę później Bursztyn znów wygrywa sytuację sam na sam!
76 minuta to drugi gol dla Lechii. Po rzucie wolnym piłka trafia pod nogi Mycana, ten wycofuje ją do 17-letniego Franciszka Majchrzaka, który kilka minut wcześniej pojawił się na boisku, a ten uderza precyzyjnie i jest 2-0!!!
Lechia ma do końca przewagę, świetną okazję na 3-0 marnuje jeszcze Kołodenny, ale zespół Sebastiana Mordala w końcu wygrywa całkowicie zasłużenie.
Trener Lechii Sebastian Mordal:
Zdobywca II bramki – F.Majchrzak:
Grający asystent trenera Lechii – Rafał Figiel: