Poseł KO Witold Zembaczyński poinformował w piątek (17 października) PAP, że doszło do ataku na budynek, w którym mieści się biuro krajowe Platformy Obywatelskiej w Warszawie przy ul. Wiejskiej – przed wejściem użyty miał zostać „koktajl Mołotowa”. Szef MSWiA Marcin Kierwiński podkreślił, że sprawcy ataku nie pozostaną bezkarni.
W piątek (17 października) po godz. 15 w drzwi budynku przy ul. Wiejskiej, w którym mieści się m.in. siedziba Platformy Obywatelskiej, ktoś próbował rzucić tzw. koktajlem Mołotowa. Z relacji świadków wynika, że sprawca podpalający butelkę został odepchnięty, a ta rozbiła się przed wejściem.
Jak powiedział PAP Zembaczyński, był on jedną z pierwszych osób na miejscu zdarzenia.
Świadek z wnętrza lokalu uniemożliwił rozprzestrzenienie się ognia po tym, jak jeden ze sprawców rzucił „koktajl Mołotowa” praktycznie w drzwi naszego biura krajowego
– powiedział poseł.
Następnie – jak dodał Zembaczyński – świadek próbował ująć jednego ze sprawców i doszło do szarpaniny. Ostatecznie sprawcy zbiegli – zgodnie z relacją Zembaczyńskiego jeden z nich krzyczał: „Ty j*** platformersie”.
Stąd nie mam wątpliwości co do intencji tego ataku, że on jest motywowany politycznie. Naprawdę jestem oburzony tą całą sytuacją
– powiedział poseł KO.
Zembaczyński poinformował, że nikt nie ucierpiał, ale ocenił, że „było dosłownie o włos od tragedii”.
Poseł KO odniósł się też do słów prawicowego działacza Roberta Bąkiewicza, który w sobotę podczas wiecu PiS mówił o „chwastach, które trzeba wyrwać, a ziemię wypalić napalmem”.
Jak widać, ktoś sobie wziął to do serca i stąd próba podpalenia okolic drzwi naszego biura
– ocenił poseł.
Szef MSWiA zabrał głos
Do sprawy odniósł się na platformie X szef MSWiA Marcin Kierwiński.
W sprawie ataku na siedzibę PO w Warszawie. Policja działa. Sprawcy nie pozostaną bezkarni. Po obrzydliwych słowach Bąkiewicza apelowaliśmy do władz PiS o potępienie tej mowy nienawiści. Potępienia nie było. Były zachwyty
– napisał minister.
Dalsza część tekstu pod wpisem
W sprawie ataku na siedzibę PO w Warszawie. Policja działa. Sprawcy nie pozostaną bezkarni. Po obrzydliwych słowach Bąkiewicza apelowaliśmy do władz PiS o potępienie tej mowy nienawiści. Potępienia nie było. Były zachwyty.
— Marcin Kierwiński (@MKierwinski) October 17, 2025
To nie jedyny przypadek ataku na podobną placówkę w ostatnich miesiącach. W styczniu br. na chodniku przed wejściem do białostockiego biura PO ktoś rozlał czarną farbę. Z kolei w październiku 2022 r., o czym informowała wówczas posłanka PiS Monika Pawłowska, do jej biura wtargnąć miał mężczyzna, grożąc śmiercią jednemu z pracowników. Do aktu wandalizmu, także w 2022 r., doszło też m.in. przed biurem posłów i radnych PiS w Bydgoszczy, gdzie rozlano czerwoną farbę. Szerokim echem odbiła się również sprawa podpalenia biura poselskiego ówczesnej posłanki PiS Beaty Kempy w grudniu 2017 r.









![Zaatakowano biuro krajowe Platformy Obywatelskiej [AKTUALIZACJA] 9 Miejsce zdarzenia Fot. PAP/Radek Pietruszka](https://zachod.pl/wp-content/uploads/2025/10/f5aca4d77e0c773f51de961df523dc38_xl-750x500.jpg)






![Areszt dla właściciela psów, które śmiertelnie pogryzły 46-latka [AKTUALIZACJA] 16 Zdjęcie ilustracyjne. Fot. Lubuska Policja i Pixabay](https://zachod.pl/wp-content/uploads/2025/10/691dc44f204e74843c970c34e43f9870_xl-350x250.jpg)

