Do wypadku na S3 doszło we wtorek (30 lipca) na wysokości miejscowości Mozów koło Sulechowa. Kierujący ciężarówką uderzył w samochody służby drogowej – powiedział PAP rzeczniczka policji w Zielonej Górze podinsp. Małgorzata Stanisławska.

Kierujący ciężarówką jechał trasą S3 w kierunku Świebodzina. Na wysokości Mozowa uderzył w dwa samochody drogowców stojące na poboczu drogi. Siła uderzenia była bardzo duża. Kabina ciężarówki został zniszczona.

Na miejsce wypadku dojechały wozy straży pożarnej z Sulechowa, karetka pogotowia ratunkowego oraz policja. Wylądowała również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

– Stan kierowcy ciężarki określany jest jako ciężki

– powiedziała podinsp. Stanisławska.

Trwa walka o życie mężczyzny.

Trasa S3 w miejscu wypadku w kierunku Świebodzina jest zablokowana.

Aktualizacja, godz. 14.45

Dwie osoby zostały zabrane do szpitala po wypadku na trasie S3 na wysokości Sulechowa. Wciąż zablokowana jest jezdnia w kierunku Gorzowa. Samochody muszą zjechać na starą trójkę.

Jak podała policja utrudnienia mogą potrwać jeszcze kilka godzin, ze względu na duże zniszczenia i gabaryty pojazdów. Jeśli będzie możliwe, zostanie wprowadzony ruch wahadłowy.

S3 jest już przejezdna po wypadku (Aktualizacja, godz. 19.40)

Trasa S3 został odblokowana po wypadku. „Oba pasy w kierunku Świebodzina są już przejezdne” – powiedział PAP podkom. Bartosz Zawada, naczelnik zielonogórskiej drogówki.

Do wypadku na S3 doszło na wysokości miejscowości Mozów koło Sulechowa. Kierujący ciężarówką uderzył w dwa samochody służby drogowej stojące na poboczu.

Siła uderzenia była bardzo duża. Kabina ciężarówki został zniszczona. Na miejsce wypadku dojechały wozy straży pożarnej z Sulechowa, karetka pogotowia ratunkowego oraz policja. Wylądował również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.