Spis treści
Piłkarze reprezentacji Holandii uzupełnili grono półfinalistów Euro 2024, wygrywając na Stadionie Olimpijskim w Berlinie z Turcją 2:1. To jedyny ćwierćfinał tegorocznego turnieju, który zakończył się bez konieczności dogrywki lub rzutów karnych.
Ćwierćfinał: Holandia – Turcja 2:1 (0:1).
Bramki: 0:1 Samet Akaydin (35-głową), 1:1 Stefan de Vrij (70-głową), 2:1 Mert Muldur (76-samobójcza).
Żółta kartka – Holandia: Xavi Simons, Nathan Ake, Virgil van Dijk, Wout Weghorst. Turcja: Cenk Tosun.
Czerwona kartka – Turcja: Bertug Yildirim (na ławce rezerwowych).
Sędzia: Clement Turpin (Francja). Widzów: 70 091.
Holandia: Bart Verbruggen – Denzel Dumfries, Stefan de Vrij, Virgil van Dijk, Nathan Ake (73. Micky van de Ven) – Jerdy Schouten, Xavi Simons (87. Joshua Zirkzee), Tijjani Reijnders (73. Joey Veerman) – Steven Bergwijn (46. Wout Weghorst), Memphis Depay (87. Jeremy Frimpong), Cody Gakpo.
Turcja: Mert Gunok – Mert Muldur (82. Zeki Celik), Kaan Ayhan (89. Semih Kilicsoy), Samet Akaydin (82. Cenk Tosun), Abdulkerim Bardakci, Ferdi Kadioglu – Baris Alper Yilmaz, Salih Ozcan (77. Okay Yokuslu), Hakan Calhanoglu, Kenan Yildiz (77. Kerem Akturkoglu) – Arda Guler.
Reprezentacja Turcji przystąpiła do meczu bez czołowego obrońcy Meriha Demirala, który został ukarany zawieszeniem na dwa mecze przez UEFA za tzw. wilczy salut w 1/8 finału mistrzostw Europy.
We wtorkowym spotkaniu z Austrią (2:1) w Lipsku Demiral zdobył dwa gole, a po drugim z nich wykonał gest kojarzony z „Szarymi Wilkami”, największą ekstremistyczną grupą działającą w Turcji.
Do składu drużyny Vincenzo Montelli wrócił natomiast jej lider, rozgrywający Hakan Calhanoglu, pauzujący w 1/8 finału za żółte kartki.
Spotkanie w Berlinie, zgodnie z przewidywaniami, zaczęło się od ataków Holendrów, ale nic z nich nie wynikało. W miarę upływu czasu inicjatywę zaczęli jednak przejmować Turcy, zwłaszcza w środku boiska.
W przypadku „Oranje” po raz kolejny dawał znać brak nieobecnych na Euro 2024 z powodu kontuzji środkowych pomocników: Frenkiego de Jonga, Martena de Roona i Teuna Koopmeinersa.
Reprezentacja Turcji z każdą akcją stawała się coraz groźniejsza i w 35. minucie dopięła swego. Po rzucie różnym, który okazał się tak groźną bronią w meczu z Austrią, bramkę po uderzeniu głową zdobył 30-letni obrońca Samet Akaydin.
To jego pierwszy gol dla reprezentacji, a przy okazji udana rehabilitacja za kuriozalne trafienie samobójcze w meczu fazy grupowej z Portugalią (0:3).
Druga połowa rozpoczęła się podobnie jak pierwsza, czyli od ataków Holendrów, ale w 56. minucie podopieczni trenera Ronalda Koemana mogli przegrywać jeszcze wyżej. Po rzucie wolnym z odległości 26 metrów Arda Guler, 19-letni talent z Realu Madryt, trafił w słupek.
W 65. minucie „Pomarańczowi” ponownie byli w opałach po stałym fragmencie gry rywali, tym razem Bart Verbruggen obronił mocny strzał innej wschodzącej gwiazdy tureckiego futbolu, 19-letniego Kenana Yildiza z Juventusu Turyn.
Pięć minut później Holendrzy stworzyli dogodną okazję, lecz pomylił się wprowadzony w przerwie Wout Weghorst.
Po tej akcji „Oranje” mieli jednak rzut różny, po którym wyrównali na 1:1. Bramkę głową zdobył zupełnie niepilnowany Stefan de Vrij.
Od tej pory rozpoczął się ogromny napór piłkarzy Koemana, którzy praktycznie nie schodzili z okolic pola karnego rywali. Na efekty nie trzeba było czekać.
W 76. minucie było już 2:1 dla Holendrów, choć chwilę trwało zamieszanie z nazwiskiem strzelca gola. Początkowo trafienie przypisano Cody’emu Gakpo (dzięki temu byłby samodzielnym liderem klasyfikacji strzelców turnieju), jednak piłkarz Liverpoolu będzie musiał poczekać na ewentualną czwartą bramkę w turnieju. UEFA zmieniła bowiem autora gola na Merta Muldura, czyli trafienie samobójcze.
Końcówka meczu była bardzo ciekawa. Turcy rzucili się do ataków i zdążyli jeszcze stworzyć trzy dogodne okazje. Dwie z nich w 85. minucie, a trzecią w doliczonym czasie gry, gdy uderzenie z bliska Semiha Kilicsoya instynktownie obronił Verbruggen.
W środowym półfinale Holandia zagra w Dortmundzie z Anglią, a we wtorek Hiszpania zmierzy się w Monachium z Francją. Finał zaplanowano na 14 lipca w Berlinie.
1. Mistrzostwa Europy 2024 – Holandia – Turcja 2:1 (opinie)
Po meczu 1/4 finału Holandia – Turcja (2:1) powiedzieli:
Ronald Koeman (trener reprezentacji Holandii):
– Dla całego kraju to coś wyjątkowego. Jesteśmy małym narodem, a dotarliśmy do półfinału z Anglią, Francją i Hiszpanią. Jesteśmy naprawdę dumni. Musieliśmy dzisiaj cierpieć, ale nie ma łatwych meczów. (Rywale – PAP) włożyli w to wszystko. To był emocjonujący mecz, a my mieliśmy wielkie serca. To wielki sukces, że możemy grać w półfinale.
– Zaczęliśmy dzisiaj całkiem nieźle. Memphis (Depay – PAP) miał dużą szansę, ale przebieg meczu zmienił się po 20 minutach. Nie mogliśmy znaleźć wolnego miejsca, co doprowadziło do momentów, w których traciliśmy piłkę, a oni dominowali. Potem straciliśmy bramkę, a przeciwnicy dominowali jeszcze bardziej. Wtedy było dla mnie jasne, że muszę dokonać zmiany, aby wprowadzić na boisko Wouta (Weghorsta – PAP) i wykorzystać więcej zawodników z ataku, którzy mogliby dośrodkować.
– Kolejny mecz? Anglia ma dobrych zawodników, ale my też. W środę będzie wspaniały wieczór w meczu pomiędzy dwoma wielkimi rywalami – historyczna noc. Jeśli awansujemy do finału, to wolałbym Hiszpanię, ponieważ Francję mieliśmy w grupie. Najpierw jednak musimy się jak najlepiej przygotować, aby zagrać dobry półfinał.
Vincenzo Montella (trener reprezentacji Turcji):
– Pokazaliśmy wszystko, co mieliśmy. Za nami bardzo dobry turniej. W ciągu 90 minut wygraliśmy tyle meczów w turnieju, co Holandia (po trzy – PAP). Moi koledzy i inni fachowcy piłkarscy również nam pogratulowali.
– Mamy wielu młodych zawodników, pokazali niesamowitego ducha. Jestem dumny z moich piłkarzy. Ci gracze zasługują na miłość, którą otrzymują. Po tych mistrzostwach Turcja będzie postrzegane z większym szacunkiem. Naszym celem jest teraz Liga Narodów UEFA, która wystartuje we wrześniu. Następnie faza eliminacyjna do mistrzostw świata w 2026 roku.
Hakan Calhanoglu (kapitan reprezentacji Turcji):
– Jestem szczęśliwy, że mogliśmy wzbudzić emocje w naszym kraju. Oczywiście chcieliśmy kontynuować tę drogę. Niestety, w piłce nożnej zdarzają się też porażki. Chciałbym podziękować wszystkim naszym fanom.
– Nie rozpoczęliśmy dobrze drugiej połowy, wycofaliśmy się. Po drugim golu dla rywali próbowaliśmy grać długimi podaniami i wykorzystywać swoje szanse. Niestety, takie rzeczy zdarzają się w grze. Jestem dumny, że zaszedłem tak daleko. Każdy reprezentował swój kraj najlepiej jak potrafił. Chciałbym podziękować wszystkim moim kolegom z drużyny.
2. Mistrzostwa Europy 2024 – starcia holenderskich i tureckich fanów w berlińskiej
Do starć między holenderskimi i tureckimi fanami doszło w berlińskiej Strefie Kibica, gdzie kilkanaście tysięcy ludzi śledziło rozgrywany na stołecznym Stadionie Olimpijskim ćwierćfinał piłkarskich mistrzostw Europy między tymi zespołami. „Pomarańczowi” wygrali 2:1.
Na nagraniu opublikowanym przez gazetę „Berliner Zeitung” widać, jak sympatycy obu drużyn biegną ku sobie i kilka osób próbuje ich rozdzielić i nie dopuścić do konfrontacji. Według naocznych świadków, szczególnie nerwowo zrobiło się po golu Holendrów na 2:1. Policja przybyła na miejsce dopiero po ostatnim gwizdku sędziego i nie jest jasne, czy musiała interweniować.
Z drugiej strony – według policji – generalnie w czasie meczu w Berlinie było spokojnie, nie doszło do poważniejszych zakłóceń porządku, nie odnotowano szczególnych incydentów.
Jeszcze przed rozpoczęciem spotkania zatrzymano pojedynczych kibiców tureckich, którzy nieustannie wykonywali kontrowersyjny „wilczy salut”, gest kojarzony z „Szarymi Wilkami”, największą ekstremistyczną grupą działającą w Turcji.
Z tego też powodu funkcjonariusze przerwali przemarsz tureckich fanów na stołeczny obiekt.
3. Mistrzostwa Europy 2024 – wyniki i program fazy pucharowej
Wyniki i program fazy pucharowej piłkarskich mistrzostw Europy:
1/8 finału
29 czerwca, sobota
1. Szwajcaria – Włochy 2:0 (1:0)
2. Niemcy – Dania 2:0 (0:0)
30 czerwca, niedziela
3. Anglia – Słowacja 2:1 po dogrywce (1:1, 0:1)
4. Hiszpania – Gruzja 4:1 (1:1)
1 lipca, poniedziałek
5. Francja – Belgia 1:0 (0:0)
6. Portugalia – Słowenia 0:0, karne 3-0
2 lipca, wtorek
7. Rumunia – Holandia 0:3 (0:1)
8. Austria – Turcja 1:2 (0:1)
ćwierćfinały
5 lipca, piątek
Hiszpania – Niemcy 2:1 po dogrywce (1:1, 0:0)
Portugalia – Francja 0:0 po dogrywce, karne 3-5
6 lipca, sobota
Anglia – Szwajcaria 1:1 po dogrywce (1:1, 0:0), karne 5-3
Holandia – Turcja 2:1 (0:1)
półfinały
9 lipca, wtorek
Hiszpania – Francja (Monachium, 21.00)
10 lipca, środa
Holandia – Anglia (Dortmund, 21.00)
finał – 14 lipca, niedziela (Berlin, 21.00)
4. Mistrzostwa Europy 2024 – 30 goli samobójczych w turniejach finałowych
Turek Mert Muldur jest 30. piłkarzem w historii, który strzelił samobójczego gola w mistrzostwach Europy. Do własnej bramki trafił w sobotnim meczu ćwierćfinałowym z Holandią (1:2).
To 10. samobój w trwającej, 17. edycji imprezy. Do wyrównania rekordu z poprzedniej edycji brakuje jeszcze jednego.
W tym roku meczu otwarcia własnego bramkarza pokonał reprezentant gospodarzy Antonio Ruediger, a później do niewłaściwej bramki piłkę posłali również: Austriak Maximilian Woeber, Czech Robin Hranac, Albańczyk Klaus Gjasula, Włoch Riccardo Calafiori, Turek Samet Akaydin, Holender Donyell Malen, Hiszpan Robin Le Normand i Belg Jan Vertonghen.
Na liście pechowców jest Wojciech Szczęsny z meczu biało-czerwonych ze Słowacją (1:2) w Sankt Petersburgu 14 czerwca 2021 roku.
Pierwszym piłkarzem, który trafił do niewłaściwej bramki, był w 1976 roku reprezentant Czechosłowacji Anton Ondrus.
Gole samobójcze w piłkarskich mistrzostwach Europy:
16.06.1976 półfinał Anton Ondrus (Czechosłowacja)
18.06.1996 faza grupowa Lubosław Penew (Bułgaria)
25.06.2000 ćwierćfinał Dejan Govedarica (Jugosławia)
17.06.2004 faza grupowa Igor Tudor (Chorwacja)
30.06.2004 półfinał Jorge Andrade (Portugalia)
15.06.2012 faza grupowa Glen Johnson (Anglia)
13.06.2016 faza grupowa Ciaran Clark (Irlandia)
18.06.2016 faza grupowa Birkir Saevarsson (Islandia)
25.06.2016 1/8 finału Gareth McAuley (Irlandia Płn.)
11.06.2021 faza grupowe Merih Demiral (Turcja)
14.06.2021 faza grupowa Wojciech Szczęsny (Polska)
15.06.2021 faza grupowa Mats Hummels (Niemcy)
19.06.2021 faza grupowa Ruben Dias (Portugalia)
19.06.2021 faza grupowa Raphael Guerreiro (Portugalia)
21.06.2021 faza grupowa Lukas Hradecky (Finlandia)
23.06.2021 faza grupowa Martin Dubravka (Słowacja)
23.06.2021 faza grupowa Juraj Kucka (Słowacja)
28.06.2021 1/8 finału Pedri (Hiszpania)
02.07.2021 1/4 finału Denis Zakaria (Szwajcaria)
07.07.2021 1/2 finału Simon Kjaer (Dania)
14.06.2024 faza grupowa Antonio Ruediger (Niemcy)
17.06.2024 faza grupowa Maximilian Woeber (Austria)
18.06.2024 faza grupowa Robin Hranac (Czechy)
19.06.2024 faza grupowa Klaus Gjasula (Albania)
20.06.2024 faza grupowa Riccardo Calafiori (Włochy)
22.06.2024 faza grupowa Samet Akaydin (Turcja)
25.06.2024 faza grupowa Donyell Malen (Holandia)
30.06.2024 1/8 finału Robin Le Normand (Hiszpania)
01.07.2024 1/8 finału Jan Vertonghen (Belgia)
06.07.2024 1/4 finału Mert Muldur (Turcja)
5. Anglia i Holandia w drugiej parze półfinałowej
Hiszpania z Francją oraz Anglia z Holandią – to pary półfinałowe piłkarskich mistrzostw Europy w Niemczech. W sobotę awans wywalczyli Anglicy, pokonując w rzutach karnych Szwajcarów, oraz Holendrzy, którzy wygrali z Turkami 2:1.
Dzień wcześniej Hiszpanie pokonali po dogrywce reprezentację gospodarzy 2:1, a Francuzi wyeliminowali Portugalczyków w karnych 5-3 po 120 minutach gry bez goli.
Trzeci mecz ćwierćfinałowy i trzecia dogrywka – takiej sytuacji jeszcze nie było, od kiedy w 1996 roku wprowadzono w ME ćwierćfinały. Spotkanie Anglików ze Szwajcarami w Duesseldorfie toczyło się w wolnym tempie, a ciekawiej zrobiło się dopiero w 75. minucie, kiedy Breel Embolo dał prowadzenie Helwetom. Pięć minut później wyrównał Bukayo Saka po pierwszym celnym strzale reprezentacji Anglii na bramkę rywali.
Trochę emocji przyniosła druga część dogrywki, kiedy przycisnęli Szwajcarzy, ale wynik się już nie zmienił. W rzutach karnych Anglicy byli bezbłędni, natomiast po stronie szwajcarskiej pomylił się Manuel Akanji.
Po wyłącznie remisach lub skromnych, wymęczonych zwycięstwach w meczach z co najwyżej przeciętnymi rywalami Anglia cały czas czeka na zaprezentowanie w pełni swojego potencjału w ataku. W pięciu spotkaniach zdobyła pięć goli – po dwa zdobyli kapitan Harry Kane oraz młoda gwiazda światowej piłki Jude Bellingham.
Ale selekcjoner Gareth Southgate, który w sobotę po raz setny prowadził drużynę narodową Anglii, był zadowolony z postawy swoich podopiecznych.
– Moim zdaniem piłkarze byli wspaniali. Graliśmy najlepiej jak do tej pory
– ocenił na konferencji prasowej.
Znacznie lepsze widowisko stworzyli w Berlinie Turcy i Holendrzy. W 35. minucie Samet Akaydin zdobył głową bramkę po precyzyjnym dośrodkowaniu 19-letniego Ardy Gulera, którego za to zagranie wycałował trener Vincenzo Montella. W drugiej połowie młody piłkarz Realu Madryt był bliski podwyższenia wyniku, ale jego strzał z rzutu wolnego trafił w słupek.
Holendrzy między 70. a 76. minutą zdobyli dwie bramki. Najpierw trafił głową Stefan de Vrij, a następnie turecki obrońca Mert Muldur, naciskany przez Cody’ego Gakpo, posłał piłkę do własnej siatki.
Turcy rzucili się do ataku, mieli kilka znakomitych okazji, żeby doprowadzić do czwartej dogrywki, lecz zabrakło im skuteczności.
W półfinale zagrają więc dwie drużyny, z którymi w fazie grupowej zmierzyli się biało-czerwoni – Francja i Holandia. W gronie półfinalistów wszystkie mają już na koncie mistrzostwo Europy, z wyjątkiem Anglików, aktualnych wicemistrzów.
Półfinał Hiszpania – Francja zostanie rozegrany we wtorek w Monachium, natomiast dzień później Holendrzy i Anglicy spotkają się w Dortmundzie.
6. Mistrzostwa Europy 2024 – kartki
Czerwone i żółte kartki po 48 z 51 meczów:
czerwone (3):
Szkocja (1): Ryan Porteous
Turcja (1): Bertug Yildirim (poza boiskiem)
Czechy (1): Tomas Chory
czerwona za drugą żółtą (2):
Hiszpania (1): Dani Carvajal
Czechy (1): Antonin Barak
żółte (207):
Niemcy (13): Robert Andrich (2), Maximilian Mittelstadt (2), Antonio Ruediger (2), Jonathan Tah (2), Toni Kroos, David Raum, Nico Schlotterbeck, Deniz Undav, Florian Wirtz
Szkocja (5): Scott McTominay (2), John McGinn, Scott McKenna, Anthony Ralston
Węgry (7): Kevin Csoboth, Attila Fiola, Willi Orban, Andras Schafer, Callum Styles, Attila Szalai, Barnabas Varga
Szwajcaria (9): Silvan Widmer (3), Remo Freuler, Dan Ndoye, Ricardo Rodriguez, Fabian Schaer, Vincent Sierro, Granit Xhaka
Hiszpania (11): Rodri (2), Dani Carvajal (2), Robin Le Normand (2), Alvaro Morata, Fabian Ruiz, Unai Simon, Ferran Torres, Dani Vivian
Włochy (9): Riccardo Calafiori (2), Nicolo Barella, Bryan Cristante, Gianluigi Donnarumma, Stephan El Shaarawy, Nicolo Fagioli, Gianluca Mancini, Lorenzo Pellegrini
Chorwacja (7): Marcelo Brozovic, Luka Ivanusec, Ivica Ivusic, Luka Modric, Marin Pongracic, Josip Stanisic, Luka Sucic
Albania (7): Nedim Bajrami, Etrit Barisha, Armando Broja, Mirlind Daku, Klaus Gjasula, Arber Hoxha, Elseid Hysaj
Słowenia (11): Jaka Bijol (2), Erik Janza (2), Jure Balkovec, Zan Celar, Vanja Drkusic, Zan Karnicnik, Jon Gorenc Stankovic, Petar Stojanovic, Zan Vipotnik
Dania (9): Morten Hjulmand (2), Joakim Maehle (2), Joachim Andersen, Alexander Bah, Christian Norgaard, Jannik Vestergaard, Jonas Wind
Serbia (8): Mijat Gacinovic, Nemanja Gudelj, Luka Jovic, Sasa Lukic, Nikola Milenkovic, Aleksandar Mitrovic, Filip Mladenovic, Dusan Tadic
Anglia (8): Marc Guehi (2), Jude Bellingham, Phil Foden, Conor Gallagher, Harry Kane, Kobbie Mainoo, Kieran Trippier
Polska (7): Paweł Dawidowicz, Robert Lewandowski, Jakub Moder, Bartosz Slisz, Wojciech Szczęsny, Karol Świderski, Nicola Zalewski
Holandia (8): Nathan Ake, Denzel Dumfries, Donyell Malen, Jerdy Schouten, Xavi Simons, Virgil van Dijk, Joey Veerman, Wout Weghorst
Austria (12): Patrick Wimmer (2), Marko Arnautovic, Christoph Baumgartner, Kevin Danso, Konrad Laimer, Philipp Lienhart, Phillipp Mwene, Stefan Posch, Leopold Querfeld, Romano Schmid, Maximilian Woeber
Francja (7): Adrien Rabiot (2), Ousmane Dembele, Antoine Griezmann, Kylian Mbappe, William Saliba, Aurelien Tchouameni
Belgia (7): Dodi Lukebakio (2), Orel Mangala (2), Wout Faes, Youri Tielemans, Jan Vertonghen
Słowacja (6): Norbert Gyomber, Juraj Kucka, Peter Pekarik, Ivan Schranz, Milan Skriniar, Denis Vavro
Rumunia (7): Nicusor Bancu (2), Marius Marin (2), Andrei Burca, Razvan Marin, Nicolae Stanciu
Ukraina (3): Artem Dowbyk, Roman Jaremczuk, Juchym Konopla
Turcja (19): Samet Akaydin (2), Abdulkerim Bardakci (2), Hakan Calhanoglu (2), Orkun Kokcu (2), Ismail Yuksek (2), Kaan Ayhan, Ugurcan Cakir, Zeki Celik, Arda Guler, Mert Gunok, Mert Muldur, Salih Ozcan, Cenk Tosun, Kenan Yildiz
Gruzja (7): Anzor Mekwabiszwili (2), Zuriko Dawitaszwili, Giorgi Gwelesiani, Guram Kaszia, Giorgi Koczoraszwili, Solomon Kwirkwelia
Portugalia (8): Rafael Leao (2), Joao Palhinha (2), Francisco Conceicao, Pedro Neto, Ruben Neves, Cristiano Ronaldo
Czechy (12): Patrik Schick (2), Tomas Soucek (2), Antonin Barak, Lukas Cerv, Vladimir Coufal, Tomas Holes, Vitezslav Jaros, David Jurasek, Ladislav Krejci, Lukas Provod.
EURO 2024
To było wielkie piłkarskie święto! Mecze Euro 2024 zapamiętamy na długo
Piłkarskie mistrzostwa Europy w Niemczech przyniosły wiele dramatycznych emocji. Euro 2024 wygrała Hiszpania. W finale pokonała 2:1 reprezentację Anglii. Francja i...
Czytaj więcejDetails