210 lat ma kapsuła czasu, która została otwarta w Żaganiu.
– Z taką zawartością jeszcze się nie spotkałem. Na bogato, robi wrażenie – mówi ksiądz kanonik Władysław Tasior, proboszcz parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Żaganiu.
A wszystko to przez remont zabytkowego Poaugustiańskiego Zespołu Klasztornego. Kapsuła znajdowała się w kuli na mierzącej 65 metrów wieży kościelnej. Proboszczowi przekazał ją Marcin Furtak, z firmy wykonującej prace:
Otwarcie kuli wzbudziło zachwyt i zdumienie proboszcza, konserwatorów, samorządowców, wykonawców prac i innych osób związanych z zabytkiem:
Wewnątrz kapsuły znajdowały się dokumenty i monety.
Najważniejszy został spisany po łacinie i zawierał informacje o ówczesnych władzach świeckich i kościelnych. Do tego kilkanaście mniejszych, złożonych w kostkę dokumentów, z których otwarte zostały dwa. Znajdowały się w nich monety z XVIII i XIX wieku i szczegóły na temat donatorów, którzy wsparli ówczesny remont obiektu.
Kapsuła zawierała również broszury w języku niemieckim wydane przez miasto, o otwarciu magistratu w dniu 31 sierpnia 1809 roku i o powodzi, z czerwca 1804 roku.
Dwa ze zwiniętych dokumentów są zalakowane pieczęciami.
O tym, co dalej z zawartością kapsuły i jaką stanowi wartość, mówią Agnieszka Skowron z Lubuskiego Urzędu Ochrony Zabytków w Zielonej Górze i Małgorzata Rzepecka, wykonawca prac konserwatorskich:
W zespole poaugustiańskim prowadzone są prace remontowe i konserwatorskie na szeroką skalę:
Kiedy remont już się skończy, kula wróci na wieżę, a z nią nowa kapsuła, przygotowana przez współczesnych. Proboszcz już zastanawia się, z czego powinna być wykonana i co ma zawierać.