Trzy lata po ślubie Piotr Panek z Żagania zgubił pierścionek w Kwisie. – Jestem szczęśliwy, że mogłem pomóc w jego odnalezieniu – mówi nurek z Żar Marcel Korkuś.
20 czerwca Piotr Panek z żoną wybrali się ze znajomymi na grilla nad rzekę Kwisę i postanowili się wykąpać.
– Podczas zejścia z wodospadu zanurzyłem rękę w wodzie i zgubiłem obrączkę – mówi jej właściciel.
Poszukiwania okazały się bezskuteczne.
Piotr Panek umieścił post o pierścionku na jednym z portali społecznościowych. Odezwał się kolega – nurek Marcel Korkuś. Powiedział, że chętnie pomoże, jak wróci z Turcji do Polski.
– Kiedy Marcel rozpoczął poszukiwania, ludzie nie wierzyli, że obrączka się znajdzie, mówili, że tu jest nurt, poszła z wodą. A Marcel mówił: „Bądźmy dobrej myśli” – opowiada Piotr Panek.
– Poszukiwania trwały kilka godzin – mówi Marcel Korkuś:
Marcel Korkuś nurkuje od 15 lat, zajmuje się też poszukiwaniem zagubionych przedmiotów, współpracuje z policją, strażą pożarną przy poszukiwaniu zaginionych osób.
Działa w grupie poszukiwawczej Riese.
Pod wodą znalazł również zegarek. – Niebawem na swojej stronie opublikuję zdjęcie. Może znajdzie się właściciel – dodaje.