W Międzyrzeczu nie ma schroniska dla zwierząt. Jakiś czas funkcjonował punkt, gdzie zwierzęta przyjmowano, ale na gruncie nowych przepisów wyłoniono firmę spoza Międzyrzecza, która wyłapuje błąkające się psy.
– Ostatnio aktywni stali się młodzi mieszkańcy, którzy zabiegają o powstanie w mieście czegoś na kształt schroniska dla zwierząt – informuje Remigiusz Lorenz, burmistrz Międzyrzecza:
Trudno jeszcze mówić o kosztach budowy schroniska i jego wielkości. Władze miasta chcą problem rozwiązać jak najszybciej.