Nowogród Bobrzański przymierza się do remontu rynku. W przypadku tego miasta jest to jednak zadanie trudne, bo Nowogród ma dwa rynki – jeden w tzw. górnym mieście, a drugi w dolnym, czyli w dawnych Krzystkowicach.
– Problemem w takim przypadku są duże pieniądze potrzebne do prac remontowych, ale one się znalazły – zapewnia Paweł Mierzwiak, burmistrz Nowogrodu Bobrzańskiego:
Remont każdego z rynków to koszt ponad milina złotych. Nowego blasku rynki w Nowogrodzie Bobrzańskim powinny nabrać do końca wakacji.