Spis treści
Polska przegrała w Helsinkach z Finlandią 1:2 (0:1) w meczu grupy G eliminacji piłkarskich mistrzostw świata. To pierwsza porażka biało-czerwonych, którzy mają na koncie sześć punktów po trzech kolejkach.
Dalsza część tekstu pod polecanym artykułem
Czytaj także:
Zieliński poza kadrą na mecz z Finlandią
Piotr Zieliński nie znalazł się w kadrze Polski na wtorkowy (10 czerwca) mecz eliminacji mistrzostw świata z Finlandią. Piłkarz Interu Mediolan narzeka na problemy z łydką. W spotkaniu w Helsinkach...
Czytaj więcejDetails1. Pierwsza od prawie 19 lat i czwarta w historii przegrana piłkarskiej reprezentacji z Finlandią
Wtorkowa 1:2 w Helsinkach w meczu eliminacji piłkarskich mistrzostw świata to pierwsza od prawie 19 lat i czwarta w historii przegrana piłkarskiej reprezentacji z Finlandią.
Poprzedniej porażki biało-czerwoni doznali we wrześniu 2006 roku, w spotkaniu rozpoczynającym udane dla nich kwalifikacje Euro 2008 pod wodzą zmarłego niedawno Holendra Leo Beenhakkera. W Bydgoszczy Finowie wygrali wówczas 3:1. Dwie inne to lata 1923, w pierwszej potyczce obu zespołów, oraz w 1959 w kwalifikacjach olimpijskich.
Łączny bilans 34 dotychczasowych spotkań uzupełniają 22 zwycięstwa Polaków i osiem remisów. Bramki: 83-31 na korzyść biało-czerwonych.
Ekipa „Suomi” należy do trzech rywali, z którymi polscy piłkarze rywalizują najczęściej. Dotychczas najwięcej meczów – 36 – rozegrali z Rumunią, a 34 również z Węgrami. Z kolei 22 wygrane sprawiają, że nikogo nie pokonali częściej niż Finów. Żadnemu innemu zespołowi nie strzelili też więcej goli – 83.
2. Eliminacje MŚ 2026 – Finlandia – Polska 2:1
Bramki: dla Finlandii – Joel Pohjanpalo (31-karny), Benjamin Kallman (64); dla Polski – Jakub Kiwior (69).
Żółte kartki: Finlandia – Kaan Kairinen; Polska – Jan Bednarek, Nicola Zalewski
Sędzia: Joao Pinheiro (Portugalia). Widzów ok. 20 tys.
Finlandia: Lukas Hradecky – Matti Peltola, Arttu Hoskonen, Jere Uronen (71. Ilmari Niskanen) – Robin Lod (86. Robert Ivanov), Kaan Kairinen, Glen Kamara, Fredrik Jensen (73. Nikolai Alho), Miro Tenho, Oliver Antman (86. Teemu Pukki) – Joel Pohjanpalo (63. Benjamin Kallman).
Polska: Łukasz Skorupski – Mateusz Skrzypczak, Jan Bednarek, Jakub Kiwior – Matty Cash, Sebastian Szymański, Bartosz Slisz, Jakub Moder (87. Jakub Moder), Nicola Zalewski – Krzysztof Piątek (87. Adam Buksa), Karol Świderski (57. Jakub Kamiński).
Biało-czerwoni przystępowali do meczu z Finlandią w cieniu sprawy Roberta Lewandowskiego. W niedzielę wieczorem PZPN poinformował bowiem, że decyzją trenera Michała Probierza nowym kapitanem reprezentacji został Piotr Zieliński. W odpowiedzi napastnik Barcelony przekazał, że nie zagra więcej w kadrze po wodzą Probierza.
52-letni szkoleniowiec podkreślił w poniedziałek, że decyzję o zmianie kapitana podjął z uwagi na dobro drużyny i w tej chwili jest ona najlepsza dla reprezentacji. Jak zapewnił, bierze za nią pełną odpowiedzialność. Natomiast Lewandowski w rozmowie z nim, co przyznawał sam Probierz, podkreślił, że to nie opaska jest problemem tej reprezentacji.
Ostatecznie Zieliński nie mógł pełnić funkcji kapitana w meczu z Finlandią z powodu kontuzji. W tej sytuacji opaskę założył Jan Bednarek.
Mimo takich perturbacji podopieczni Probierza byli w Helsinkach faworytami. Głównie z uwagi na bardzo słabe wyniki Finów w ostatnich miesiącach. Późną jesienią 2024 roku spadli oni do trzeciej dywizji LN (zero punktów w sześciu meczach dywizji B), w marcu zremisowali z Litwą 2:2, a w sobotę ulegli u siebie Holandii 0:2, będąc drużyną zdecydowanie gorszą.
Historia meczów Polski z Finlandią, zwłaszcza tych ostatnich, też zdecydowanie przemawiała na korzyść biało-czerwonych. W 2016 i 2020 roku wygrali – odpowiednio – 5:0 i 5:1, w obu przypadkach u siebie.
Pół godziny pierwszej połowy potwierdzało te przewidywania. Goście mieli przewagę i byli bliżej zdobycia bramki. Już w piątej minucie strzał z dystansu oddał Jakub Moder, ale rozgrywający 101. mecz w bramce Finów Lukas Hradecky nie dał się zaskoczyć.
Sześć minut później „zakotłowało się” na polu karnym gospodarzy. Najpierw strzał Krzysztofa Piątka obronił Hradecky, a przy dobitce Matty Cash trafił w obrońcę rywali.
Wydawało się, że piłkarze Probierza kontrolują przebieg wydarzeń, ale wszystko odmieniło się w 31. minucie. Chwilę wcześniej dwa duże błędy popełnił Łukasz Skorupski. Najpierw polski golkiper stracił piłkę przed linią bramkową, a wkrótce potem spowodował rzut karny. Skutecznym wykonawcą „jedenastki” był Joel Pohjanpalo.
To podcięło skrzydła piłkarzom Probierza, którzy do końca pierwszej i na początku drugiej połowy sprawiali wrażenie oszołomionych. Oddali inicjatywę rywalom.
W 53. minucie Finowie mogli podwyższyć prowadzenie, ale po uderzeniu głową Arttu Hoskonena, grającego w ostatnich dwóch sezonach w Cracovii, piłka trafiła w poprzeczkę.
Cztery minuty później po szybkiej akcji w dogodnej sytuacji znalazł się Cash, ale trafił w Hradecky’ego.
W 64. minucie popularne „Puchacze” prowadziły już 2:0. Po szybkiej i składnej akcji gola praktycznie do pustej bramki strzelił wprowadzony kilkadziesiąt sekund wcześniej na boisko Benjamin Kallman, były napastnik Cracovii.
Polscy kibice na trybunach, którzy już przed meczem skandowali „Robert Lewandowski” i buczeli na Probierza, nie wytrzymali. Zaczęli skandować bardzo nieprzychylne hasła pod adresem PZPN.
Odpowiedź reprezentacji Polski była jednak szybka. Już pięć minut później w ogromnym zamieszaniu podbramkowym piłka wturlała się do fińskiej bramki, a strzelcem gola został uznany Jakub Kiwior.
Końcówka meczu zapowiadała się ciekawie, jednak wkrótce doszło do dramatycznie wyglądających wydarzeń. Na trybunach zasłabł jeden z kibiców i pobiegli do niego przedstawiciele sztabu medycznego reprezentacji Finlandii.
Po kilku minutach oczekiwania piłkarze obu drużyn zostali odesłani przez sędziego do szatni. Cały czas trwała akcja reanimacyjna. Długo nie było wiadomo, czy mecz zostanie wznowiony.
Po ok. 40 minutach poinformowano, że akcja reanimacyjna zakończyła się sukcesem i mecz będzie wznowiony. Piłkarze wrócili na boisko, przeprowadzili szybką rozgrzewkę i znów przystąpili do rywalizacji.
Wynik do końca nie uległ już zmianie. Biało-czerwoni mieli dużą przewagę, ale – oprócz kilku niecelnych strzałów – nic z niej nie wynikało. Mający korzystny wynik Finowie skupiali się na głębokiej defensywie i swój cel osiągnęli.
Po meczu polscy kibice w niewybrednych słowach i głośno gwiżdżąc dali znać, co myślą o ostatnich wydarzeniach w polskim futbolu.
3. Kiwior: wierzę, że zakwalifikujemy się na mundial
Piłkarz reprezentacji Polski Jakub Kiwior, który strzelił gola w przegranym 1:2 meczu z Finlandią w eliminacjach mistrzostw świata, przyznał, że mimo porażki w Helsinkach wierzy w awans. „Nadal mamy szansę” – zauważył zawodnik Arsenalu Londyn.
W pierwszej połowie bramkarz Łukasz Skorupski popełnił błąd pod wpływem pressingu rywali i stracił piłkę. Później sfaulował rywala i sędzia podyktował rzut karny, którego wykorzystał Joel Pohjanpalo. W 64. minucie Oliver Antman wykonał rajd lewym skrzydłem, podał do dobrze ustawionego Benjamina Kallmana, a były piłkarz Cracovii podwyższył na 2:0.
Szkoda tych dwóch straconych bramek. Na tym poziomie nie powinniśmy popełniać takich błędów. Mieliśmy też dużo niewykorzystanych sytuacji. Na pewno zabrakło trochę szczęścia. Ten mecz mógł się inaczej skończyć
– ocenił Kiwior na antenie TVP Sport.
Polacy zdobyli bramkę kontaktową w 69. min. Po podaniu z rzutu wolnego doszło do zamieszania w polu karnym i Kiwior zachował się najprzytomniej, wpychając z bliska piłkę do siatki.
Chcielibyśmy wygrywać takie mecze. Jest trochę rzeczy do poprawy. Musimy wystrzegać się błędów z tyłu i strat piłek, gdy przeciwnicy mają kontratak, z którego strzelają nam gola
– dodał.
Przed meczem z Finlandią najwięcej mówiło się o konflikcie selekcjonera Michała Probierza z Robertem Lewandowskim, który ogłosił, że rezygnuje z gry w reprezentacji po pozbawieniu go opaski kapitana przez trenera. Atmosfera wokół kadry zrobiła się bardzo gęsta.
To nie miało wielkiego wpływu, bo byliśmy dobrze skoncentrowani przed meczem. Wyszliśmy na boisko i każdy wiedział, co ma robić. Nie było żadnego zamieszania w szatni i każdy był skupiony tylko na meczu
– zaznaczył obrońca.
Nie możemy zwalać wszystkiego na to zamieszanie. Każdy piłkarz w reprezentacji jest na wysokim poziomie i potrafi się mentalnie przygotować do meczu i nie zwracać uwagi na takie rzeczy
– kontynuował.
Sytuacja Polaków po porażce w Helsinkach skomplikowała się. Bezpośredni awans na MŚ wywalczą tylko zwycięzcy grup, a zespoły z drugich lokat zagrają w barażach. W trzech meczach biało-czerwoni wywalczyli sześć punktów i zajmują trzecie miejsce; za Finlandią, która zdobyła siedem w czterech spotkaniach oraz Holandią, która w czerwcu przystąpiła do eliminacji i pokonała Finlandię 2:0 oraz Maltę 8:0.
Wierzę, że to się zmieni i zakwalifikujemy się na mundial. Nadal mamy szansę. To nie jest tak, że przegraliśmy decydujące spotkanie. Na pewno będziemy walczyć. Mamy kilka meczów przed sobą. Mam nadzieję, że lepiej się do nich przygotujemy. Omówimy to, co nam nie wychodziło i będziemy zdobywać punkty
– zadeklarował Kiwior.
4. Bednarek: gorzej być nie może
Piłkarz reprezentacji Polski Jan Bednarek po przegranym 1:2 meczu z Finlandią w eliminacjach mistrzostw świata przyznał, że zła atmosfera wokół drużyny negatywnie wpłynęła na grę. „Gorzej być nie może i musimy coś zmienić” – powiedział obrońca angielskiego Southampton FC.
W niedzielę selekcjoner reprezentacji Polski Michał Probierz mianował kapitanem Piotra Zielińskiego. Z tego powodu Robert Lewandowski ogłosił, że rezygnuje z gry w drużynie narodowej do momentu, gdy nie zmieni się trenerem.
Zostaliśmy podzieleni i spolaryzowani jako społeczeństwo. Jesteśmy w złym momencie jako Polacy. Gramy tylko i aż w piłkę nożną. Najważniejszą rzeczą dla nas jest reprezentować kraj i grać dla niego z dumą. Jako drużyna i cała grupa polskich kibiców i piłkarzy powinniśmy stworzyć środowisko, które temu sprzyja i pomaga nam osiągać sukcesy. Wydaje mi się, że wiele rzeczy zaszło za daleko. Musimy zresetować nasz tok myślenia i zachowanie. Jesteśmy zbyt pięknym krajem i zbyt dumnym narodem, żeby robić to, co robimy. To bardzo trudny moment
– oznajmił Bednarek w wywiadzie dla TVP Sport.
Podczas meczu z Finlandią polscy kibice śpiewali wulgarne piosenki o Polski Związku Piłki Nożnej i domagali się odejścia trenera Probierza.
Rozumiem frustrację kibiców. Sami jesteśmy sfrustrowani, bo wiemy, że potrafimy grać lepiej. Wiele rzeczy wychodzi nam na treningach, ale w meczu tego nie pokazujemy. Trudno jest cokolwiek teraz analizować. Jestem zły i rozczarowany. Najważniejsze, żebyśmy szli w tą samą stronę. Panuje zła atmosfera. Musimy to naprawić i trzymać się razem. Gorzej być nie może i musimy coś zmienić
– zaapelował piłkarz.
Bednarek w meczu z Finlandią był kapitanem drużyny, gdyż Zieliński zmaga się z kontuzją łydki i nie był gotowy do gry.
Jako piłkarze jesteśmy wprowadzani w grę w polityczną. Chcemy grać z czystą głową i dawać z siebie wszystko dla reprezentacji. Dla mnie najważniejsze jest to, że jako piłkarz mogę reprezentować nasz kraj
– dodał.
Po trzech meczach eliminacji MŚ Polska ma sześć punktów, gdyż w marcu wygrała z Litwą 1:0 i z Maltą 2:0. We wrześniu biało-czerwoni zmierzą się z Holandią i Finlandią.
5. Fińskie media: bez euforii, ale pojawiło się światło w tunelu
Wtorkowa wygrana Finlandii z Polską 2:1 w Helsinkach sprawiła wielką radość lokalnej publiczności, lecz zdaniem mediów nie należy w żadnym wypadku wpadać w euforię, bo dopiero lekko zaświeciły promienie światła w ciemnym tunelu, w jakim znajduje się ekipa „Suomi”.
W tych eliminacjach czeka nasz jeszcze bardzo trudna i wyboista droga
– dodano.
Dla Jacoba Friisa, duńskiego selekcjonera zatrudnionego zaledwie w styczniu, ten czwarty mecz jego nowej reprezentacji niewątpliwie był przełomowym sukcesem i na pewno niesamowitym doładowaniem dla drużyny, która po losowaniu grup eliminacyjnych została skazana na ciężkie lanie i ten wyrok przyjęła z pokorą nawet krajowa federacja
– skomentowano.
Zdaniem dziennika „Iltalehti” dramatyczny wieczór na Stadionie Olimpijskim w Helsinkach, z przerwaniem meczu z powodu ratowania życia człowieka na trybunach, co było znacznie ważniejsze niż futbol, zakończył się dla Finlandii nieoczekiwanym sukcesem.
Nie zapominajmy jednak, że w światowej i europejskiej piłce jesteśmy dalej chłopcami do bicia i tak chyba myśleli Polacy przylatując do Helsinek
– zauważono.
Friis pokazał jednak, że pomimo krótkiego czasu, który miał do dyspozycji, jest zawodowcem i umiejętnie buduje oraz motywuje drużynę. Wbrew wszystkim przewidywaniom, nawet większości bukmacherów, była ona w stanie wygrać z takim gigantem, jak Polska
– dodała gazeta.
Wygrana z tak silną drużyną nie jest śniadaniowym przysmakiem Finów
– ocenił „Helsingin Sanomat”, a „Ilta Sanomat” skomentował: „Finlandia pokazała zupełnie inne oblicze niż w sobotnim meczu z Holandią, przegranym 0:2. To byli znani nam piłkarze, ale tego dnia inni ludzie”.
Kanał telewizji publicznej YLE zaznaczył, że po pokonaniu tak silnego przeciwnika jak Polska, skromne marzenia o mistrzostwach świata zostały troszeczkę rozbudzone.
Nasi piłkarze chyba do końca w to nie wierzą. Zobaczymy, bo futbol to zaskakująca gra
– podsumowano.
6. Eliminacje MŚ 2026 – trzy wygrane Finlandii od 2024 roku; Polska jak Estonia i Malta…
Trzy z 13 meczów wygrała reprezentacja Finlandii w ostatnich 18 miesiącach. Pokonała Estonię 2:1 w meczu towarzyskim, Maltę 1:0 na inaugurację eliminacji mistrzostw świata i we wtorek Polskę 2:1, kiedy także stawką były punkty w walce o awans na mundial.
Oprócz tego Finowie, którzy zajmują 69. miejsce w rankingu FIFA, 35 lokat niżej od biało-czerwonych, przegrali półfinałowy baraż o awans do Euro 2024 z Walią 1:4, towarzyskie spotkanie z Portugalią 2:4 oraz – jesienią ubiegłego roku – wszystkie sześć pojedynków na drugim szczeblu Ligi Narodów i spadli do Dywizji C.
Mecze Finlandii od 2024 roku:
21.03.2024; Walia – Finlandia 4:1 (el. ME)
26.03.2024; Finlandia – Estonia 2:1
04.06.2024; Portugalia – Finlandia 4:2
07.06.2024; Szkocja – Finlandia 2:2
07.09.2024; Grecja – Finlandia 3:0 (LN)
10.09.2024; Anglia – Finlandia 2:0 (LN)
10.10.2024; Finlandia – Irlandia 1:2 (LN)
13.10.2024; Finlandia – Anglia 1:3 (LN)
14.11.2024; Irlandia – Finlandia 1:0 (LN)
17.11.2024; Finlandia – Grecja 0:2 (LN)
21.03.2025; Malta – Finlandia 0:1 (el. MŚ)
24.03.2025; Litwa – Finlandia 2:2 (el. MŚ)
10.06.2025; Finlandia – Polska 2:1 (el. MŚ)
Bilans: 13 meczów; 3 zwycięstwa, 2 remisy, 8 porażek; bramki: 14-27.















![Prezydent podpisał nowelizację ustawy o Funduszu Medycznym [Aktualizacja] 12 W piątek w Pałacu Prezydenckim odbywa się szczyt zdrowotny „Na ratunek ochronie zdrowia”. Fot. PAP/Leszek Szymański](https://zachod.pl/wp-content/uploads/2025/12/7c6dedc54c4dcdfa6f221f50718849b8_xl-350x250.jpg)






