Pan Henryk Butkiewicz był jedną z tych postaci, która zostaje w pamięci na dłużej. I zasługiwał na sympatię i szacunek. Mimo swojej przeszłości, która Mu ciążyła.

Pełen wigoru i optymizmu życiowego straszy pan, który na Wieży Braniborskiej od lat pokazywał zielonogórzanom gwiazdy i tłumaczył zawiłości kosmosu. Znany i lubiany miłośnik astronomii.

„ A Pan gdzie się wyszkolił? – W Kujbyszewie. – Tam była szkoła NKWD? – Nie. KGB, więc nie rozmawia Pan z byle kim. Z szacunkiem, z szacunkiem. – Co pan robił w Kujbyszewie? – Uczyłem się kontrwywiadu.”

Historia prezesa reaktywowanego w 1990r. Polskiego Towarzystwa Przyjaciół Astronomii, Henryka Butkiewicza, nagrana w 2008 i publikowana po raz pierwszy 7 lat po jego śmierci.

„-Kiedy się pan z Partii wypisał? – Za czasów Solidarności. Pałeczkę po mnie przejął mój syn w Solidarności. Naprawił mój błąd i bardzo aktywnie włączył się w jej prace. Taka skomplikowana jest ta historia. Nie można upraszczać”.

Po emisji zapraszamy na dyskusję autorów.

REPORTAŻ pt. : SZCZĘŚCIARZ”