Na lotniskach w Niemczech doszło w piątek po południu (3 grudnia) do awarii informatycznej, która objęła systemy komputerowe policji używane do kontroli osób wjeżdżających do kraju – podał portal dziennika „Bild”, powołując się na źródła w policji. Przyczyna awarii nie jest na razie znana.
– Obecnie mamy do czynienia z ogólnokrajową awarią systemu informatycznego
– potwierdził rzecznik niemieckiej policji federalnej cytowany przez agencję Reutera. Dodał, że policja musi przeprowadzać kontrole ręcznie.
Rzecznicy lotnisk w Berlinie i Duesseldorfie poinformowali, że pasażerowie przybywający do Niemiec spoza strefy Schengen musieli dłużej czekać na przejście przez kontrolę. Loty nie zostały odwoływane.
Regionalny nadawca publiczny WDR przekazał, że na lotnisku w Duesseldorfie tworzyły się długie kolejki przy strefie kontroli bezpieczeństwa. W niektórych przypadkach pasażerowie czekali około dwie godziny. Port lotniczy przekazał, że wprowadzone zostały ograniczenia kontroli granicznych pasażerów latających do i z krajów spoza strefy Schengen, takich jak Turcja, Egipt i Katar. Utrudnienia nie dotyczą pasażerów podróżujących wewnątrz strefy Schengen.
Agencja dpa poinformowała, że problemy związane z awarią występują też na lotniskach w Monachium, Hanowerze, Hamburgu Karlsruhe/Baden-Baden; problemy techniczne ominęły natomiast lotniska w Lipsku i Dreźnie.
Dokładna przyczyna awarii nie jest jeszcze znana. Policyjny system informacyjny Inpol to elektroniczna sieć danych, która łączy niemiecki rząd z rządami krajów związkowych. Uznawany jest za kluczowy element sieci informacyjnej policji federalnej i regionalnej – podaje agencja dpa.
Przewodniczący niemieckiego związku zawodowego policjantów Heiko Teggatz ocenił w rozmowie z „Bildem”, że „to było tylko kwestią czasu, kiedy wydarzy się coś takiego jak dzisiaj”.
– Stanowi to teraz zagrożenie dla całego europejskiego systemu Schengen
– zaznaczył.
Teggatz wskazał, że policja przez ostatnie trzy lata prosiła MSW Niemiec o pieniądze na modernizację infrastruktury informatycznej.
– Przypominaliśmy już o tym Federalnemu Ministerstwu Spraw Wewnętrznych bardzo często, ale pani (Nancy) Faeser zawsze konsekwentnie to ignorowała
– powiedział.
Lotnisko Chopina: awaria systemów w Niemczech nie miała wpływu na loty z Polski
– Awaria systemów komputerowych policji na lotniskach w Niemczech, używanych do kontroli osób wjeżdżających do kraju, nie wpłynęła na loty z Polski
– poinformowała PAP rzeczniczka Polskich Portów Lotniczych i Lotniska Chopina Anna Dermont.
Jak poinformowała Dermont, w piątek (3 stycznia) odwołany został rejs z Warszawy do Hamburga, ale nie ze względu na awarię, lecz pogodę w Niemczech.
– Samolot wylądował w Berlinie, a potem wrócił do nas. Poza tym nie było żadnych utrudnień
– wskazała.
Rzeczniczka zapewniła również, że Lotnisko Chopina jest w pełni przygotowane do obsługi operacji lotniczych w okresie zimy.
– Od października wdrożone są odpowiednie procedury, a także uruchomiona została „Akcja Zima”, w trakcie której służby pozostają w całodobowej gotowości na wypadek opadów śniegu oraz spadku temperatury poniżej zera. Cały czas monitorujemy płytę lotniska (mamy m.in. specjalne czujniki w pasach startowych, które nas ostrzegają przed ryzykiem oblodzenia) i reagujemy zawczasu, tak żeby wszystkie operacje odbywały się bezpiecznie. Jeśli zaistnieje taka potrzeba, samoloty przed startem przechodzą proces odlodzenia i są pokrywane specjalnym płynem ochronnym
– zaznaczyła.
Dermont zapewniła, że taka pogoda, jaka utrzymywała się w piątek, nie jest dla Lotniska Chopina szczególnym wyzwaniem.
– Mamy odpowiednie procedury i wyszkolony, doświadczony personel, który dba o bezpieczeństwo wszystkich, którzy z niego korzystają
– dodała.