16 lutego Czesław Niemen obchodziłby 84 urodziny. Przez część swojego życia był nierozerwalnie związany ze Świebodzinem, gdzie do dziś żyją jego krewni z rodziny Wydrzyckich, bo tak naprawdę nazywał się artysta. Najmłodszy z rodu Józef, jako pierwszy w 1945 zdecydował się wyjechać na zachód Polski. Antoni, ojciec Czesława, przyjechał tu w 1958 roku. Właśnie wtedy Czesław Juliusz Wydrzycki po raz pierwszy pojawił się w Świebodzinie. Był zafascynowany Ziemią Lubuską, która tak bardzo przypominała mu rodzinne Stare Wasiliszki na Grodzieńszczyźnie. Uwielbiał Łagów, w którym spędzał każdą wolną chwilę. Do dziś starsi mieszkańcy Świebodzina wspominają młodego, skromnego chłopaka, który pięknie grał i śpiewał.
Grupa mieszkańców Świebodzina w 2008 roku założyła Stowarzyszenie Pamięci Czesława Niemena. Prezes Jan Edward Czachor napisał i wydał książkę „Czesław Niemen w Świebodzinie”, a w 2009 roku przy samym Ratuszu stanęła ławeczka – pomnik Niemena. W przyszłym roku w styczniu minie 20 lat od śmierci artysty. Czy pamięć o nim w Świebodzinie wciąż jest żywa?
Posłuchaj audycji.