Wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin powiedział, że Niemcy muszą naprawić krzywdy wyrządzone Polsce i Polakom podczas II wojny światowej. Gość Programu 3. Polskiego Radia zapewnił, że kwestia odszkodowań i reparacji będzie poruszana na każdym polsko-niemieckim spotkaniu na szczeblu państwowym.
Jarosław Sellin wskazał również, że w Niemczech są środowiska, które są przychylne polskim staraniom o zadośćuczynienie za zniszczenia wojenne.”Są głosy naukowców, historyków, ekspertów, które przyznają nam rację. I są też głosy niektórych polityków, którzy też to sygnalizują. Ta dyskusja będzie trwała, to nie jest sprawa do załatwienia bardzo szybko. Niemcy muszą do tej myśli dojrzeć, że warto tę sytuacją naprawić w relacjach z Polską” – mówił Jarosław Sellin.
Wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego przypomniał również, że polska strona od dawna apeluje do rządu niemieckiego o wystosowanie wspólnego apelu w sprawie zagrabionych podczas wojny dzieł sztuki. Jarosław Sellin wskazał, że podczas działań wojennych Polska utraciła około pół miliona ruchomych dzieł sztuki. Wspólny apel polsko-niemiecki do obywateli Niemiec mógłby pozwolić na odzyskanie przynajmniej części z tych dzieł. „Przejrzyjcie swoje archiwa, swoje zbiory, swoje obrazy, które wiszą na waszych ścianach i zastanówcie się, czy przypadkiem niektóre z tych dzieł nie są z nielegalnego źródła czyli z wojennej kradzieży. Chcielibyśmy, żeby taki apel niemiecka minister kultury wydała” – mówił Jarosław Sellin.
Dodał, że kilka tysięcy strat wojennych jest dobrze udokumentowanych. Jeśli pojawią się na rynku, lub zostaną ujawnione w państwowych czy prywatnych zbiorach, strona polska jest gotowa, by udowodnić ich pochodzenie i zabiegać o ich odzyskanie.
3 października ubiegłego roku szef MSZ Zbigniew Rau podpisał notę dyplomatyczną dotyczącą odszkodowań wojennych Niemiec dla Polski po II Wojnie Światowej. Warszawa domaga się odszkodowania w wysokości ponad 6 bilionów 220 miliardów złotych. Z kolei na początku stycznia w odpowiedzi na polską notę dyplomatyczną rząd w Berlinie uznał, że sprawa jest zamknięta i nie podlega negocjacjom.