Skandal w meczu Zewu Świebodzin w 1 lidze. Na 3 minuty przed końcem wyjazdowego spotkania z Olimpem Grodków jeden z miejscowych kibiców uderzył zawodnika Zewu – Kamila Nogajewskiego.Mecz został przerwany, a niewykluczone, że zostanie zweryfikowany jako walkower dla świebodzinian – decyzje jednak podejmą tu odpowiednie organy ligowe.
Tymczasem o tym, co się wydarzyło opowiadał nam trener Mariusz Kwiatkowski zszokowany tym, co się stało. Kwiatkowski podkreśla, że cała sytuacja wydarzył się przy prowadzeniu Olimpu, a wynik meczu brzmiał wtedy 35-31 dla gospodarzy:
Udało nam się też dodzwonić do samego Kamila Nogajewskiego, który też mocno zdziwiony tym, co się stało mówił nam – jeszcze z Grodkowa – tak:
Nogajewski powiedział też Radiu Zachód, że nie wie, czy coś jeszcze będzie robił z tą sprawą np.: pozwie do sądu napastnika. „Na razie chcę w ogóle wyjechać z Grodkowa i na spokojnie przemyślę temat”, powiedział nam gracz Zewu.














![Uroczysta przysięga ochotników w Żaganiu [ZDJĘCIA] 14 fot. K.Gonera](https://zachod.pl/wp-content/uploads/2025/12/7b4733668507f243cafd65a9dbfc18bb_xl-350x250.jpg)


