Rosyjskie wojska zajęły Zaporoską Elektrownię Atomową, w południowo-wschodniej Ukrainie. To największy tego typu obiekt w Europie. Składa się z sześciu bloków jądrowych – każdy o mocy 950 MW. W nocy elektrownia została ostrzelana. Rosyjskie pociski trafiły w budynki szkoleniowe.
Jak zapewnia ukraińska Państwowa Inspekcja Jądrowego Zarządzania „personel operacyjny kontroluje stan bloków energetycznych i zapewnia ich pracę w zgodzie z wymogami technicznymi i gwarancjami bezpieczeństwa”.
Inspekcja podkreśla, że utrata możliwości chłodzenia paliwa jądrowego może doprowadzić do katastrof podobnych do tych w Czernobylu czy w Fukushimie. Przypomina jednocześnie, że na terenie obiektu znajduje się magazyn na wypalone paliwo, którego ewentualny ostrzał również może doprowadzić do uwolnienia materiału radioaktywnego.