Od kilku dni nie ma już bezpośredniego połączenia kolejowego z Żagania i Żar do Warszawy. – Jest smutek i żal – mówi Sławomir Świniuch, prezes Stowarzyszenia Miłośników Kolei OK1, które było siłą napędową w walce o pociąg do stolicy.
Dwa lata temu, dokładnie 15 grudnia 2019 roku, po długich staraniach członków stowarzyszenia oraz mieszkańców dwóch powiatów, na dworzec w Żaganiu wjechał pierwszy po 19 latach pociąg z Warszawy. To było dopiero wydarzenie – na peronie wiwatowały tłumy ludzi, w tym samorządowcy:
– To był wielki społeczny zryw – podkreśla Sławomir Świniuch i wspomina, jak wielkim wysiłkiem były okupione starania o „Warszawę”:
Sławomir Świniuch dodaje, że Żagań już kilka miesięcy po przywróceniu połączenia musiał walczyć o jego utrzymanie. Pandemia ograniczyła liczbę pasażerów, potem na odcinku Żagań-Wrocław wprowadzono komunikację zastępczą… Znów były protesty i interwencje, o których na bieżąco informowało Radio Zachód.
Połączenie kolejowe raz lepszej, raz gorszej jakości udało się utrzymać zaledwie dwa lata.
Od przewoźnika, PKP Intercity nie otrzymaliśmy wyjaśnień, dlaczego ostatecznie pociąg Żagań-Warszawa został zlikwidowany. Rzecznik spółki Katarzyna Grzduk podkreśla jednak, że południe województwa lubuskiego otrzymało nowe, atrakcyjne połączenie:
Więcej dziś w audycji Radia Zachód „Twoje Popołudnie”.