55 lat temu, 2 lipca 1966 roku, zmarł Jan Brzechwa, poeta i prozaik, który przeszedł do historii literatury polskiej głównie jako autor utworów dla dzieci. Nazywany „czarodziejem dzieciństwa” wielu pokoleń, napisał między innymi „Akademię Pana Kleksa”, „Kaczkę dziwaczkę” i „Przygody Pchły Szachrajki”.
Jego wiersze przetłumaczono na kilkadziesiąt języków. Był także satyrykiem, tłumaczem z literatury rosyjskiej, twórcą tekstów kabaretowych i autorem poezji lirycznej.
Choć niektóre książki Brzechwy, jak „Tańcowała igła z nitką” czy „Kaczka dziwaczka”, powstały przed II wojną światową, do dziś są chętnie czytane. Spod jego pióra wyszły trzy fantastyczne opowieści o przygodach Pana Kleksa oraz wiele niezapomnianych wierszy, między innymi „Na straganie”, „Ptasie plotki”, „Opowiedział dzięcioł sowie” i „Na wyspach Bergamutach”.
Jan Brzechwa odwołuje się w nich do dziecięcego poczucia humoru i wyobraźni, tworzy obraz pogodnego, choć nieco groteskowego świata. W twórczości dla najmłodszych czytelników pisarz uniknął moralizowania i natrętnej dydaktyki, co tłumaczy też popularność jego utworów.
Jan Brzechwa uważał natomiast, że zawdzięcza ją latom okupacji, kiedy to nie wydawano nowych książek:
Oprócz talentu pisarskiego, wyobraźni i poczucia humoru, Jan Brzechwa miał niezwykłą umiejętność rymowania, która sprawiała, że w lekkiej formie umiał przekazać swoje obserwacje i refleksje. Oto fragment wiersza „Jak rozmawiać trzeba z psem” w wykonaniu autora:
W audycji Polskiego Radia w 1965 roku Jan Brzechwa wspominał „rymowane” początki swojej twórczości i pierwsze honorarium:
W audycji archiwalnej Polskiego Radia Jan Brzechwa mówił, że „los utworu i los pisarza są wielką niewiadomą, i należą do kategorii rebusów, które rozwiązuje czas”.
On sam po prostu pisze, aby być czytanym:
Jan Brzechwa opowiadał, że często przeżywa perypetie związane z nazwiskiem, które jest przekręcane jako „Brzytwa” albo „Grzywka”, a także ze swoim wiekiem:
Wiersze Jana Brzechwy, także te dla dzieci, często kończą się nieoczekiwaną puentą, która wprawia w zachwyt najmłodszych czytelników. Tak jest i w przypadku „Kaczki dziwaczki”, w interpretacji aktorki Ireny Kwiatkowskiej (zmarła w 2011):
W 1965 roku w Teatrze Narodowym w Warszawie Jan Brzechwa obchodził jubileusz 50-lecia pracy twórczej, na którym było obecne Polskie Radio. Pisarz wygłosił wówczas swojego rodzaju życiowe credo, które zachowało się w nagraniach archiwalnych:
Jan Brzechwa był też ceniony za przekłady z rosyjskiego, tłumaczył między innymi poematy baśniowe Aleksandra Puszkina, opowiadania Antoniego Czechowa, „12 krzeseł” Ilfa i Pietrowa, wiersze Siergieja Jesienina i Włodzimierza Majakowskiego, „Odwilż” Ilji Erenburga.
Z wykształcenia prawnik i ekspert w dziedzinie prawa autorskiego, należał do grona współzałożycieli Związku Autorów i Kompozytorów Scenicznych, a w latach 1924-1939 był jego radcą prawnym. Po wojnie pracował jako radca prawny w Spółdzielni Wydawniczej „Czytelnik” i aktywnie działał w PEN Clubie.
Był zaprzyjaźniony z grafikiem Janem Marcinem Szancerem, autorem wielu ilustracji do jego tekstów.
W latach 50. XX wieku tworzył socrealistyczne wiersze propagandowe, gloryfikujące partię i ustrój. Po śmierci Stalina i w późniejszych latach nie angażował się w twórczość polityczną, w 1964 roku podpisał natomiast kontrlist pisarzy polskich, skierowany przeciwko Listowi 34. Był to protest przeciwko „zorganizowanej kampanii, oczerniającej Polskę Ludową”, prowadzonej w prasie zachodniej oraz w Radiu Wolna Europa.
Zmarł 2 lipca 1966 roku, w wieku 67 lat. Został pochowany na Wojskowych Powązkach w Warszawie.