Rzucili Poznań i kupili gospodarstwo w Bukowicy, w powiecie żagańskim. Marta i Marcin Prończukowie uciekli od szybkiego życia, tam gdzie w ciszy mogą zająć się produkcją sera, uprawą winorośli, gotowaniem i hodowlą zwierząt.
Ona z wykształcenia jest ogrodnikiem, on – programistą.
Marcin Prończuk podkreśla, że bez żony Marty i jej ogrodniczego wykształcenia realizacja planów nie byłaby możliwa. Naturalnie podzielili się zadaniami, Marta opiekuje się zwierzętami.