Trwa kolejna burza wokół nagrań, które mogą być kompromitujące dla polityków. W ubiegłym tygodniu portal Onet ujawnił nagranie z udziałem obecnego premiera Mateusza Morawieckiego.Tygodnik „Sieci” napisał dziś, że „źródłem ujawnionych nagrań i zeznań był Sąd Najwyższy”, który, jak stwierdzono w tekście, „toczy otwartą wojnę z rządem”.
To jednak nie koniec taśmowych publikacji. Kilka dni po publikacji Onetu TVN24 ujawnia kolejne nagranie z udziałem premiera, w których mowa o 10 tys. złotych wsparcia dla ministra Grada. Portal tvp.info przedstawia nagranie, w którym Sławomir Nowak przyznaje, że Tomasz Arabski dostał ochronę BOR, aby nie musiał płacić za loty do Gdańska…
W międzyczasie Marek Falenta, jedyna osoba skazana w związku z aferą podsłuchową na 2,5 roku bezwzględnego pozbawienie wolności mówi, że istnieją „sekstaśmy z Karpacza”, które mogą pogrążyć obecnych liderów Platformy.
Czym jest Państwa zdaniem najnowsza odsłona taśm w aferze podsłuchowej? Kto korzysta, a kto traci na ujawnianiu nagrań: czy bardziej szkodzą one wizerunkowi premiera Morawieckiego, czy może jednak przypominają przeciwnikom Platformy Obywatelskiej to czym opinia publiczna żyła przed trzema laty? Pyta Marek Poniedziałek
Od godz. 12:12 czekamy na Państwa telefony: 68 324 22 55 i 801 327 462 a już teraz na komentarze na naszej stronie www oraz profilu na Facebooku.
https://www.facebook.com/radiozachod/posts/2077217515674960?__xts__[0]=68.ARCrNhSuyoBycfMLzT-GW_iJ9EqxeC6RV7O15KxQE6Dz17Wsx9qBt7VB1Y6jgrM3T0iYaOHQuuf291GGkH06LxhdHML0JZhQBMrV2a0dSOIODMG8u-izOW-Snbga11DGhMWzqRU-pmX3uUw7qR0C43LAHD7u9i_r_YP9YKGTZAhSrmnKlDdhVw&__tn__=-R