Młody kierowca taranuje samochodem czteroosobową rodzinę na rowerach. Ginie matka z dwiema córkami, ich ojciec walczy o życie w szpitalu. Niezrównoważony psychiczne mężczyzna wjeżdża na chodnik i uderza w wychodzących z kościoła ludzi. Nietrzeźwy kierowca traci panowanie nad pojazdem i wpada na jadącą prawidłowo rowerzystkę. Autokar z dziećmi zderza się z ciężarówką i wpada do rowu…

To tylko kilka przypadków z ostatnich dni, które skłaniają do dyskusji nad bezpieczeństwem na polskich drogach. Według statystyk, liczba wypadków drogowych w naszym kraju zmniejsza się z roku na rok i to przy rosnącej wciąż liczbie pojazdów. Podobnie jest z osobami zabitymi lub rannymi w wypadkach, których także jest coraz mniej. Z drugiej strony wciąż słyszymy o tragicznych zdarzeniach na drogach, których przyczyną jest najczęściej nadmierna prędkość, brak doświadczenia za kółkiem, alkohol i brawura, a także słaba infrastruktura drogowa, czyli brak ścieżek rowerowych i dobrze oznakowanych przejść dla pieszych.

A co Państwo myślicie na ten temat? Jak oceniacie poziom bezpieczeństwa na polskich drogach? Co jeszcze można zrobić, aby wypadków komunikacyjnych było mniej?

Telefony do studia: 68 324 22 55 albo 801 327 462 czynne już od godziny 12:12.