Spis treści
Z prognoz Narodowego Banku Polskiego wynika, że w kolejnych miesiącach inflacja może wzrosnąć – poinformował w czwartek (4 września) na konferencji prezes NBP Adam Glapiński. Dodał, że odmrożenie cen energii od października mogłoby doprowadzić do wzrostu CPI powyżej 3,5 proc.
Utrzymują się niestety liczne ryzyka dla niskiej inflacji. Po pierwsze, inflacja cały czas przekracza 2,5 proc., a więc środek naszego celu, do czego zmierzamy, co nakazuje działania zacieśniające. Po drugie, prognozy wskazują, że w kolejnych miesiącach inflacja może wzrosnąć
– powiedział Glapiński.
Prezes banku centralnego zwrócił uwagę, że nie wiadomo, jakie będą ceny energii elektrycznej w ostatnim kwartale tego roku.
Przy obecnym stanie prawnym i obecnym poziomie taryf (…) odmrożenie cen energii elektrycznej następuje od października. (…) Doprowadziłoby to do wzrostu inflacji CPI, prawdopodobnie nawet powyżej 3,5 procent.
– dodał.
Dalsza część tekstu pod interaktywną grafiką
Glapiński zauważył jednocześnie, że zgodnie ze wstępnymi szacunkami, w sierpniu obniżyła się inflacja bazowa.
Dynamika cen usług niemniej jest niepokojąca, to nie jest nasz problem, Polski, tylko we wszystkich krajach wysoko rozwiniętych. Dynamika cen usług ma to do siebie, że właśnie ma taki charakter
– dodał.
Więc jeśli w kolejnych kwartałach inflacja bazowa będzie się utrzymywać w pobliżu 3 proc., tak jak jest w tej chwili, (…) to ryzyko wytrącenia inflacji z przedziału odchyleń od celu w przypadku wzrostu cen energii bądź żywności będzie podwyższone
– wskazał prezes NBP.
Zgodnie z danymi GUS ceny towarów i usług konsumpcyjnych w sierpniu 2025 r. wzrosły rdr o 2,8 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem obniżyły się o 0,1 proc.
Zgodnie z opracowanymi przez RPP Założeniami Polityki Pieniężnej, celem NBP jest utrzymanie inflacji – rozumianej jako procentowa roczna zmiana indeksu cen towarów i usług konsumpcyjnych – na poziomie 2,5 proc. z symetrycznym przedziałem odchyleń o szerokości +/- punktu procentowego w średnim okresie.
Dalsza część tekstu pod grafiką

Rada Polityki Pieniężnej obniżyła w środę stopę referencyjną do 4,75 proc. w skali rocznej. Zgodnie z decyzją RPP stopa lombardowa wynosi 5,25 proc. w skali rocznej, stopa depozytowa 4,25 proc., stopa redyskontowa weksli 4,80 proc., a stopa dyskontowa weksli 4,85 proc. w skali rocznej.
Dalsza część tekstu pod polecanym artykułem
Czytaj także:
Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 0,25 pkt. proc.
Rada Polityki Pieniężnej w środę (3 września) na zakończenie dwudniowego posiedzenia zdecydowała o obniżeniu stóp procentowych o 25 punktów bazowych - poinformował Narodowy Bank Polski. Tym samym stopa referencyjna...
Czytaj więcejDetails1. Prezes NBP: nie ma mowy o podwyżkach stóp procentowych, w żadnym wypadku
Obniżamy (stopy procentowe – PAP), patrzymy co się dzieje, za miesiąc przedstawimy państwu wyniki naszych ostrożnych analiz. Nie wahamy się kiedy trzeba obniżać. Ale jeśli się czegoś obawiamy, czy coś grozi, to nie obniżamy. Nie ma mowy o podwyżkach na razie. W żadnym wypadku. Ale chcielibyśmy uniknąć, żeby w przyszłym roku na przykład musieć jakoś dostroić w drugą stronę, bo pochopnie obniżyliśmy
– powiedział szef banku centralnego.
Dalsza część tekstu pod grafiką

Glapiński podkreślił jednocześnie, że kolejne decyzje RPP w sprawie wysokości stóp procentowych będą uzależnione od napływających informacji.
Nie zapowiadamy żadnej ścieżki stóp procentowych
– dodał.
2. Prezes NBP: ilość zgromadzonego złota przez bank będzie rosła
Ilość zgromadzonego przez Narodowy Bank Polski złota na 3 września br. to 515,3 ton – poinformował Glapiński. Dodał, że zaproponuje zarządowi zwiększenie rezerw tego kruszcu z obecnych 20 do 30 proc.
Prezes NBP Adam Glapiński dodał, że aktualna wycena polskich zapasów złota, „to jest 3490 dol. za uncję, a więc wartość złota w rezerwach NBP to 57 mld 823 mln dol. w przeliczaniu jest to 204 mld zł ponad. Takie zasoby złota zgromadziliśmy” – podkreślił Glapiński.
Dodał, że NBP zaczął kupować złoto z dużym wyprzedzeniem niż inne banki centralne.
W tym tygodniu przyszła informacja, że złoto w zasobach banków centralnych stało się drugim aktywem po dolarze.(…) To jest to co przewidzieliśmy w NBP kilka lat temu
– zaznaczył.
Glapiński dodał, że zamierza w najbliższym czasie przedstawić zarządowi NBP propozycję, żeby podwyższyć pułap rezerw złota trzymanych przez bank z 20 proc. na 30 proc.


















