– Biegli, z których usług korzysta sąd powinni być certyfikowani i wpisani do specjalnego rejestru – uważa prokurator okręgowy Robert Kmieciak. W Ministerstwie Sprawiedliwości trwają prace nad ustawą o biegłych sądowych. Dotychczas obowiązujące przepisy są nieprecyzyjne, nie pozwalają zweryfikować czy dana osoba jest ekspertem w swojej dziedzinie. Uregulowane mają być również honoraria za pracę.
Sąd Okręgowy w Zielonej Górze ma w swojej bazie około 300 biegłych, którzy przygotowują ekspertyzy w konkretnych sprawach.
Jak mówi prokurator Robert Kmieciak ważne jest wprowadzenie centralnego rejestru biegłych, by można było zweryfikować czy dana osoba jest kompetentna w danej dziedzinie. – Nie zawsze jest to możliwe, bo każdy sąd posługuje się swoją listą biegłych – dodaje.
Dostępność do biegłych danej specjalizacji często wydłuża czas oczekiwania na ekspertyzę. – Liczę, że zmiany w ustawie to zmienią – dodaje prokurator Kmieciak.
Według założeń wpis na prowadzoną centralnie listę biegłych możliwy byłby wyłącznie na podstawie uzyskanego certyfikatu. Taka lista prowadzona byłaby zarówno dla biegłych indywidualnych, jak i instytucji opiniujących.
Według ustawy biegli, za wykonaną pracę, mają otrzymać także wyższe wynagrodzenie.