Sławomir Szmal został wybrany na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce (ZPRP) w trakcie Walnego Zgromadzenie Sprawozdawczo-Wyborczego, które odbywa się w Warszawie. Otrzymał 57 głosów, a jego kontrkandydat Damian Drobik – 21.
Bogdan Wenta przekazał swoje poparcie przed głosowaniem Drobikowi.
Dalsza część tekstu pod tweetem
?????????? ???????????????? Związku Piłki Ręcznej w Polsce został Sławomir Szmal ???? pic.twitter.com/8Ngf9ZVwz7
— Handball Polska (@handballpolska) October 26, 2024
Wszyscy z 79 delegatów stawili się na wybory. Jeden z nich nie wziął udziału w głosowaniu na prezesa. 46-letni Szmal rozpocznie pierwszą kadencję jako sternik ZPRP. Zastąpił Henryka Szczepańskiego, który nie startował w wyborach.
– Dla mnie ważne jest nie tylko piłka ręczna halowa, ale też plażowa, na którą trzeba stawiać i ciągle ją rozwijać. Piłka żeńska też jest dla mnie ważna, choć zarzucono mi, że skupiam się tylko na męskiej. Patrząc na to, jaki mamy potencjał w dziewczynach, ile mamy zespołów, sądzę, że możemy dużo zrobić
– powiedział Szmal tuż po wybraniu go na prezesa ZPRP.
Jego zdaniem w kobiecej piłce ręcznej zdecydowanie szybciej można osiągnąć sukces, jeśli chodzi o odmianę halową. Szmal przyznał, że obiecał małżonce, iż w przypadku zwycięstwa szybko wróci do domu i wypiją lampkę wina.
– Pracę z zarządem muszę zaczynać od razu. Przed nami są ważne rozmowy z najważniejszym sponsorem, czyli firmą Orlen. Istotne jest także podpisanie umowy na transmisje meczów reprezentacji z telewizją
– przekazał PAP trzykrotny medalista mistrzostw świata.
Szmal podkreślił, że ma już nowego kandydata na stanowisko dyrektora sportowego ZPRP, które do tej pory zajmował Drobik.
– Nie jestem rozczarowany. Zdawałem sobie sprawę z siły moich kontrkandydatów. 27 procent głosów z całej puli, to nie jest zły wynik. Cieszę się, że ta kampania dla mnie była fair play. Gratuluję Sławkomi
– powiedział PAP Drobik.
Były reprezentant Polski nigdy wcześniej nie kandydował na stanowisko prezesa. Był zaskoczony, że Wenta przekazał mu swoje poparcie.
Bogdan Wenta przyznał obecnym dziennikarzom, że w trakcie obrad i na podstawie ich przebiegu podjął spontaniczną decyzję o wycofaniu swojej kandydatury i przekazaniu swojego poparcia na rzecz Drobika.
– Są różne koncepcje – czy idziemy w jakość, czy ilość zawodników. W tych drugich danych znacznie odbiegamy od Europy. To będzie bardzo trudnym wyzwaniem dla nowego prezesa i zarządu. W podejściu do popularyzacji dyscypliny różnimy się. Były hasła, że ktoś jest stary, ktoś jest betonem, dzielenie na gwiazdy i legendy. Uważam, że potrzebna jest ewolucja, a nie rewolucja
– stwierdził 63-letni Wenta.
Były selekcjoner kadry narodowej potwierdził, że nie ma aktualnie pomysłu na działalność w piłce ręcznej. W czerwcu odnowił swoją licencję trenerską.
Do 13-osobowego zarządu, oprócz prezesa, kandydowało 18 osób. Wybrano (według liczby zebranych głosów): Joannę Brehmer, Rafała Kuptela, Katarzynę Zygier, Dorotę Błoniarczyk, Tomasza Lewtaka, Jana Orzecha, Radosława Wasiaka, Damiana Wleklaka, Jakuba Tarczykowskiego, Adama Wiśniewskiego, Błażeja Wojtyłę i Marka Książkiewicza.
Czytaj także:
Igrzyska nad Wisłą? Nitras zaprezentował założenia zmian w polskim sporcie
Minister sportu i turystyki Sławomir Nitras zaprezentował w piątek założenia zmian w polskim sporcie, których zwieńczeniem ma być organizacja igrzysk olimpijskich w 2040 lub 2044 roku. Zapewnił, że Polskę...
Czytaj więcejCzytaj także:
Prezes PZKosz Bachański: wybory to koniec kampanii, a początek ciężkiej pracy
"Wybory oznaczają koniec kampanii, ale też początek ciężkiej pracy" – powiedział w wywiadzie dla PAP Grzegorz Bachański, który po sześciu latach wrócił na stanowisko prezesa Polskiego Związku Koszykówki, zastępując...
Czytaj więcej