Śledczy ustalają okoliczności wypadku, do którego doszło na tzw. starej trójce w pobliżu Sulechowa, gdzie w rozbitym samochodzie znaleziono martwą 45-latkę. Do sprawy został zatrzymany 26-latek, który miał kierować autem i oddalić się z miejsca tragedii – poinformowała podinsp. Małgorzata Stanisławska z KMP w Zielonej Górze.
W niedzielę, około godz. 5 rano jeden z kierowców jadący drogą ekspresową S3 powiadomił służby o rozbitym aucie, które zauważył na poboczu znajdującej się obok dawnej drogi nr 3. Funkcjonariusze w fordzie galaxy znaleźli martwą kobietę, która prawdopodobnie zginęła na skutek wypadku.
Przy samochodzie nie było kierowcy, który z nieznanej przyczyny oddalił się, nie informując o wypadku służb i nie udzielając pomocy pasażerce. Policjanci rozpoczęli poszukiwania mężczyzny.
„Po kilku godzinach do sprawy został zatrzymany 26-latek, który prawdopodobnie kierował fordem. Trwają czynności procesowe z jego udziałem. Na razie nie wiadomo, dlaczego uciekł z miejsca wypadku” – powiedziała Stanisławska.
Dodała, że badanie alkomatem nie wykazało, żeby był pod wpływem alkoholu. Została od niego pobrana krew w celu ustalenia czy był pod wpływem narkotyków lub innych substancji odurzających.