68-letni mężczyzna zginął w pożarze domu jednorodzinnego w Templewie niedaleko Międzyrzecza. Doszło do w nocy z niedzieli na poniedziałek. W akcji gaśniczej brało udział osiem zastępów straży pożarnej – poinformował oficer dyżurny lubuskiej straży pożarnej.
Jak przekazał PAP, zgłoszenie wpłynęło w poniedziałek około godz. 2. Wynikało z niego, że płonie stodoła. Po dotarciu na miejsce pierwszych zastępów okazało się, że to nieduży dom, w którym mieszkała starsza kobieta z synem. Pożar wybuchł na jego poddaszu, gdzie przebywał mężczyzna.
Jak przekazała PAP Agnieszka Żyża z Komendy Powiatowej Policji w Międzyrzeczu, starsza kobieta opuściła dom przed przyjazdem strażaków. Niestety jej 68-letniego syna, który był schorowany i poruszał się o kulach, nie udało się uratować. „Ustaleniem przyczyny pożaru zajmuje się biegły. Czynności prowadzone są pod nadzorem prokuratora” – dodał Żyża.