Jest wynik kolejnych badań na obecność koronawirusa u tzw. pacjenta zero z Cybinki.
Jak nas poinformowała Sylwia Malcher-Nowak, rzeczniczka Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze, wynik jest dodatni.
– Pacjent czuje się dobrze, ale będzie nadal hospitalizowany na oddziale chorób zakaźnych – dodaje:
Oprócz tzw. pacjenta zero, w zielonogórskim szpitalu przebywają też inne osoby z podejrzeniem koronawirusa, m.in. pięcioosobowa rodzina, która sama zgłosiła się na oddział zakaźny.
– Mamy też pacjentów, u których nie wykryto wirusa i będą mogły wrócić do domu – zaznacza Sylwia Malcher-Nowak:
Sylwia Malcher-Nowak podkreśla, że w szpitalu w Zielonej Górze znów zaczyna brakować środków ochrony, m.in. maseczek, rękawiczek czy specjalnej odzieży dla lekarzy i personelu. Jak zaznacza, władze szpitala nie wykluczają uruchomienia szwalni, aby szyć sobie maseczki we własnym zakresie:
Przypomnijmy, że w szpitalu w Zielonej Górze obowiązuje od wczoraj całkowity zakaz odwiedzin na wszystkich oddziałach.