Uroczystość Wszystkich Świętych przypomina nam, że śmierć nie jest końcem ludzkiej egzystencji. Powołaniem człowieka jest życie wieczne – powiedział PAP sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski bp Artur Miziński.
Podkreślił, że w Kościele katolickim 1 listopada jest dniem bardzo radosnym, w którym wspomina się wszystkich, którzy odeszli z tego świata i są już w wieczności z Bogiem, który jest źródłem wszelkiego życia i szczęścia, jakiego człowiek poszukuje.
W Polskiej tradycji Wszystkich Świętych jest jednak również dniem zadumy i nawiedzania grobów bliskich. W tym roku z powodu epidemii od 31 października do 2 listopada cmentarze będą zamknięte.
W ocenie sekretarza generalnego KEP nie oznacza to, że nie można tego dnia wrócić pamięcią do osób, które odeszły.
„Zgodnie z nauczaniem Kościoła katolickiego na temat świętych obcowania – +Kościół, którego głową jest Syn Boży – Jezus Chrystus+, to nie tylko wspólnota ludzi pielgrzymujących na ziemi, ale także wspólnota oczyszczających się, a więc zbawionych, którzy przygotowują się na spotkanie z Bogiem, jak i wspólnota tych, którzy już żyją w chwale nieba, a więc świętych” – powiedział bp Miziński.
Zwrócił uwagę, że „tę ostatnią wspólnotę tworzą zarówno osoby wyniesione na ołtarze, a więc: błogosławieni i święci, wyznawcy i męczennicy za wiarę i tzw. święci bezimienni, którzy, choć nie wyniesieni na ołtarze, to jednak poprzez swoją wiarę i zgodne z nią życie osiągnęli szczęście wieczne”. „Uroczystość Wszystkich Świętych jest właśnie tym dniem, w którym o tym przypominamy. To ma nam również uświadomić, że każdy z nas powołany jest do świętości” – powiedział hierarcha.
W Polsce Wszystkich Świętych jest dniem ustawowo wolnym od pracy. W PRL starano się nadać mu charakter świecki i nazywano go dniem „Wszystkich Zmarłych” bądź „Świętem Zmarłych”.
W tym roku z powodu pandemii i związanych z nią obostrzeń cmentarze zostały zamknięte. W świątyniach będą jednak celebrowane liturgie według porządku niedzielnego. Biskupi przypominają jednocześnie o limitach 7 mkw. na jedną osobę, które obowiązują w całym kraju w związku z tym, że jest on w strefie czerwonej.
W związku z tymi ograniczeniami duchowni zachęcają wiernych do korzystania z transmisji mszy św. za pośrednictwem radia, telewizji czy internetu. W poszczególnych diecezjach zostały wydane w tej kwestii specjalne dekrety. Na ich mocy biskupi diecezjalni udzielają wiernym dyspensy od fizycznego uczestnictwa w liturgiach w niedzielę i święta – a takim dniem jest m.in. przypadająca 1 listopada uroczystość Wszystkich Świętych.
Zgodnie z dekretem wydanym na polecenie papieża Franciszka przez Penitencjarię Apostolską, w tym roku odpust zupełny za zmarłych można uzyskać poprzez nawiedzenie cmentarza i modlitwę za zmarłych, choćby tylko w myśli, nie tylko od 1 do 8 listopada, ale w osiem dni dowolnie wybranych przez poszczególnych wiernych przez cały miesiąc listopad; dni te mogą być od siebie oddzielone.
Odpust zupełny związany ze Wspomnieniem wszystkich wiernych zmarłych, dla tych, którzy pobożnie nawiedzają kościół lub kaplicę i odmawiają tam „Ojcze nasz” i „Wierzę w Boga”, może być przeniesiony na jakikolwiek inny dzień listopada, dowolnie wybrany przez poszczególnych wiernych.
Do uzyskania odpustu zupełnego należy spełnić trzy zwyczajne warunki: spowiedź sakramentalna, komunia eucharystyczna i modlitwa w intencji Ojca Świętego.
Ponadto na mocy watykańskiego dekretu osoby starsze, chore oraz pozostałe, które nie mogą opuścić domu, na przykład z powodu restrykcji nałożonych przez władze w ich miejscach pobytu – mogą uzyskać odpust zupełny poprzez duchową łączność ze wspólnotą wiernych, którzy pobożnie nawiedzają miejsca święte, oraz wykluczają wszelkie przywiązanie do jakiegokolwiek grzechu i mają intencję, kiedy to tylko będzie możliwe spełnić trzy zwyczajne warunki oraz pomodlą się za zmarłych lub albo, jeśli podejmą medytacyjną lekturę jednego z fragmentów Ewangelii z liturgii za zmarłych, lub też, jeśli wypełnią uczynki miłosierdzia poprzez ofiarowanie Bogu cierpień i niedogodności swego życia.