Ostatnio szeroko cytowane są wypowiedzi przyszłego kanclerza Niemiec Olafa Scholza: Jego zdaniem postanowienia dotyczące finansów Unii albo jej polityki zagranicznej powinny być w przyszłości podejmowane przy pomocy większości kwalifikowanej.
W rozmowie z gazetą „Welt am Sonntag” Olaf Scholz stwierdził, że Europa nie powinna blokować się zasadą jednomyślności. Jak dodał, dotyczy to także kwestii migracji.
Ponadto trzy niemieckie partie- SPD, Zieloni i FDP tworzące nowy rząd- podpisały umowę koalicyjną ,w której czytamy:
Konferencję o przyszłości Europy wykorzystamy do reform. Popieramy konieczne zmiany Traktatów. Konferencja powinna prowadzić do zwołania konwencji założycielskiej oraz do rozwoju europejskiego państwa federalnego, które powinno zostać zdecentralizowane zgodnie z zasadami pomocniczości i proporcjonalności oraz Kartą Praw Podstawowych.
Takiej narracji sprzyjają także komentarze niektórych polskich polityków w tym przewodniczącego Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska i byłego ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, którzy w miniony weekend ocieplali wizerunek Niemiec jako państwa, które nie jest hegemonem Europy, tylko chce jej wzrostu i rozwoju.
Dziś pytamy: Jak oceniamy zapowiedzi przyszłego kanclerza Niemiec dotyczące możliwości większej integracji i budowy europejskiego superpaństwa? Pyta Janusz Życzkowski
Od godz. 12:10 czekamy na Państwa telefony: 68 324 22 55 i 801 327 462 oraz na komentarze.