Adrian Zandberg, kandydat Partii Razem na prezydenta kraju, radzi nie lekceważyć ostatniego zwrotu w polityce USA. – Powinniśmy teraz szybko zacieśnić współpracę obronną w regionie. To są kwestie na przedwczoraj – powiedział Zandberg.
Lider Partii Razem w ramach kampanii prezydenckiej odwiedził Świeradów-Zdrój. Dziennikarze pytali go o wydarzenia z Monachium i deklaracje władz USA o szukaniu porozumienia pokojowego z Rosją ws. Ukrainy, nawet kosztem utraty przez nią terytoriów.
Nowa administracja USA jasno zadeklarowała, że o przyszłości Europy będzie decydować teraz bez udziału UE. Tu nie ma co zastanawiać się „co jeśli”, tylko musimy działać w tych realiach, które już się wydarzyły
– ocenił Zandberg.
W jego przekonaniu Polska potrzebuje teraz szybkiego pogłębienia współpracy obronnej z innymi państwami UE – przede wszystkim w zakresie wydatków na wojsko i przemysł zbrojeniowy, ale też rozmowy o wspólnych oddziałach wojska.
To są kwestie na przedwczoraj. Jest wiele krajów, które podobnie jak my rozumieją wyzwania bezpieczeństwa – to kraje skandynawskie oraz państwa naszego regionu
– stwierdził kandydat na prezydenta.
Na podstawie PAP
W Monachium trwa światowa konferencja bezpieczeństwa. Głośnym echem odbiły się słowa wiceprezydenta USA o gasnących ponoć w Europie demokracji i wolności słowa. W rozmowie z Radiem Zachód tej tezie...Czytaj także:
„Dla Trumpa przeciwnicy są sojusznikami”. Czy Polska powinna się bać? [KOMENTARZE]










![„Dla Trumpa przeciwnicy są sojusznikami”. Czy Polska powinna się bać? [KOMENTARZE] 10 Lubuscy parlamentarzyści: Marek Ast (PiS), Waldemar Sługocki (PO) i Wadim Tyszkiewicz (niezrzeszony) - fot. RZ](https://zachod.pl/wp-content/uploads/2025/02/e6adaf29f389a59bf728e92927457f44_xl-350x250.jpg)








