Kolejny krewki wpis internetowy senatora Wadima Tyszkiewicza. Tym razem oberwało się prezydentowi Nowej Soli Jackowi Milewskiemu.
O co poszło tym razem? Jacek Milewski zamieścił na portalu społecznościowym wpis podsumowujący 3 lata swojej prezydentury w Nowej Soli. Pisał o „swojej partii NOWA SÓL”, o pracy dla mieszkańców i próbach dzielenia osób, które starają się budować miasto. Są również podziękowania dla współpracowników, radnych miejskich oraz powiatowych. O ocenę tych trzech lat swojej pracy poprosił mieszkańców Nowej Soli.
Spokojny i koncyliacyjny ton wpisu prezydenta Nowej Soli nie spodobał się jednak Tyszkiewiczowi. W komentarzu zaczął pytać o „awanturników i wywrotowców”, którzy próbują podzielić środowisko Jacka Milewskiego, mimo że Milewski w ogóle nie użył takich stwierdzeń.
„Was, czyli kogo? Drużynę? Jaką drużynę? Stworzoną przez kogo i przez kogo teraz sobie karnie podporządkowaną?” – napisał Tyszkiewicz, chyba mając żal, że sam nie jest już w tej samorządowej drużynie.
Następnie w swoim stylu senator zaczął utyskiwać na demokrację, wspomniał coś o warchołach i tradycyjnie chciał powiązać wszystko z PiS-em. Brutalnie zaatakował też Jacka Milewskiego twierdząc, że nikt tak nie podzielił od 20 lat nowosolan jak obecny prezydent.
Obecny prezydent Nowej Soli nie odniósł się do tego wpisu.
To nie pierwszy tego typu atak Tyszkiewicza na Milewskiego. Nie od dziś wiadomo, że senatorowi z Nowej Soli nie podoba się współpraca Milewskiego z rządem, na czym korzysta miasto, pozyskując ogromne kwoty na rozwój. Dlatego Tyszkiewicz w swoich wpisach regularnie stara się zrobić z Milewskiego „pisowca”, chociaż ten zachowuje się całkowicie neutralnie i nie chce wikłać się w politykę. Zdaje sobie sprawę, że samorządowiec powinien współpracować z każdym.
Co ciekawe, kilka lat temu Tyszkiewicz będąc prezydentem, stworzył komitet wyborczy swojego imienia, który wygrał również wybory do powiatu nowosolskiego. Choć dziś wydaje się to niemożliwe, to jego ugrupowanie zawiązało wtedy koalicję właśnie z PiS-em, którego przedstawiciel zasiadał na stanowisku wicestarosty. Mariaż trwał cztery lata i wtedy PiS był dla Tyszkiewicza jak najbardziej akceptowalnym koalicjantem. Całym złem był wówczas dla obecnego senatora PSL. Tyszkiewicz robił wtedy wszystko, aby odsunąć ludowców od władzy i zawiązał koalicję z PiS.
Ostatnio Tyszkiewicz wywołał też skandal krzycząc na konferencji prasowej w urzędzie marszałkowskim „Fur deutschland” i przekonując, że Niemcy mają swoje interesy, a Polski rząd powinien to rozumieć i rozmawiać z Niemcami na temat Odry.
Słuchając tego co mówił, można się zastanawiać, w czyim interesie działa dziś senator z Nowej Soli.