W Zakładzie Karnym w Krzywańcu przebywa ponad 800 osadzonych. Znaczna część z nich w ramach ministerialnego programu „Praca dla więźnia” wykonuje zadania, za które otrzymuje minimalne wynagrodzenie.
Na terenie strzeżonego obiektu działa hala produkcyjna, gdzie pracę wykonuje 218 skazanych. – W ramach resocjalizacji osoby z wyrokami pracują przy wyrobie mebli tapicerowanych – mówi rzecznik zakładu penitencjarnego, porucznik Piotr Hamera:
– Początki nie były łatwe, ale teraz wszystko działa sprawnie. Nie mamy problemu z zatrudnionymi – mówi wiceprezes zakładu, Jarosław Dolata:
Sami osadzeni przyznają, że praca pozwala im na odrobinę niezależności. – Zdobywamy tu też zawód, który będziemy mogli wykorzystać, kiedy opuścimy zakład karny – podkreślają:
Dodajmy, że program „Praca dla więźnia” powstał 6 lat temu. Obecnie w całej Polsce funkcjonuje 50 takich zakładów pracy.