Niepełnosprawni mieszkańcy Żagania oraz społecznicy miejscy zorganizowali akcję pod nazwą „Jeden schodek”. Wydarzenie miało na celu zwrócenie uwagi na bariery, które każdego dnia spotykają poruszający się na wózkach.
Na ulicy Warszawskiej rozstawionych zostało kilka pozornie prostych do pokonania przeszkód. Każdy mógł usiąść na wózku inwalidzkim i przekonać się, jak trudne są to bariery. Adrian Hekert, jeden z organizatorów przedsięwzięcia podkreśla, że jest to próba zwrócenia uwagi na ważne dla tej grupy ludzi problemy:
Bogumił Selwat zaznacza, że wózek jest dla niego jedynym środkiem komunikacji. – Niestety często nie jestem w stanie pokonać wielu przeszkód:
– Myślę, że każda osoba, która usiadła na wózku i chciała zmierzyć się z ustawionym przez nas torem zrozumie, dlaczego zależy nam, aby usłyszano nasz głos – podkreśla Marcin Starowicz:
– Warto, aby te problemy wyrazić na spotkaniu w magistracie – mówi zastępca burmistrza, Sebastian Kulesza:
Z ustawionymi przeszkodami zasiadając na wózku zmierzył się ksiądz Marcin Siewruk. Jak sam mówi taka próba przemawia do wyobraźni:
Dodajmy, że na spotkaniu byli także przedstawiciele ratusza zajmujący się na co dzień problemami osób niepełnosprawnych.