Na trzy miesiące trafił do aresztu 45-latek, któremu prokurator zarzucił zabójstwo 35-letniego brata. Doszło do tego podczas weekendu, w trakcie awantury domowej w miejscowości Lubięcin w Lubuskiem – poinformował w środę rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze Zbigniew Fąfera.
Tragedia rozegrała się w sobotę wieczorem, w jednym z budynków mieszkalnych w Lubięcinie. Do zdarzenia doszło w obecności innych osób. Wszyscy uczestnicy spotkania pili alkohol.
„Ustalono, że w takcie sprzeczki między braćmi sprawca zadał pokrzywdzonemu uderzenie nożem w okolice klatki piersiowej. Sekcja wykazała, że przyczyną śmierci 35-latka był rozległy wylew wewnętrzny spowodowany przebiciem płuca i rozerwaniem aorty. Podejrzanemu grozi dożywocie”
– powiedział prokurator Fąfera.
Dodał, że podczas składania wyjaśnień podejrzany potwierdził zadanie uderzenia nożem, ale zasłaniając się niepamięcią nie wskazał okoliczności i przebiegu zdarzenia. Nie podał też motywów swojego działania.
Czynności z udziałem zatrzymanego do sprawy mężczyzny przeprowadzono dopiero w poniedziałek, po jego wytrzeźwieniu. Po przedstawieniu zarzutu, prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie 45-latka na trzy miesiące, do którego we wtorek sąd się przychylił.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Nowej Soli.