Rolnicy mówią, że rok nie jest zły, ale nie należy generalizować, bo każda uprawa ma swoje odmienne potrzeby. Optymistą w tym zakresie jest wójt rolniczej gminy Krzeszyce.
Stanisław Peczkajtis uważa, że w poprzednich dwóch latach o tej porze mieliśmy już poważnie zaawansowaną suszę. W tym roku jest lepiej:
Stanisław Peczkajtis dodaje, że w gminie Krzeszyce wielu rolników nastawiło się na produkcję kukurydzy. Na tych uprawach również widać brak wilgoci, ale nie tak katastrofalny jak w ostatnich latach.