Do końca września trwać będzie Narodowy Spis Powszechny Ludności i Mieszkań. Pierwotnie spis miał trwać do końca czerwca, ale jego przebieg zakłóciła pandemia koronawirusa.
Z tego samego powodu zmieniono zapowiadane wcześnie sposoby spisywania danych. Stąd w terenie pojawiły się zespoły spisowe, które dokonywały spisu w towarzystwie urzędników gminnych.
– W naszej gminie spis przebiega sprawnie, a zespoły spisowe miały pełne ręce roboty – zapewnia Stanisław Peczkajtis, wójt gminy Krzeszyce.
Tymczasem z powodu pandemii rachmistrze nie odwiedzają osób podlegających spisowi. W gminie Krzeszyce, podobnie jak w innych urzędach samorządowych, są specjalne stanowiska spisowe, gdzie można się spisać, a urzędnicy służą przy tym pomocą.