Lubuscy strażacy kończą usuwanie szkód wyrządzonych przez burze i gwałtowne porywy wiatru w naszym regionie. Od wczoraj zanotowano dwieście takich zdarzeń. W większości były to połamane konary lub powalone drzewa, które tarasowały jezdnie lub chodniki.
– Żywiołowa aura dokuczyła mieszkańcom wszystkich powiatów w regionie – mówi młodszy brygadier Arkadiusz Kaniak, rzecznik lubuskich strażaków.
Arkadiusz Kaniak ostrzega, że z danych, którymi dysponuje Państwowa Straż Pożarna wynika, że nawroty silnych porywów wiatru mogą się utrzymywać jeszcze przez kilka dni, dlatego potrzebna jest wzmożona czujność obywateli.
Czytaj także:
Pracowita doba strażaków. 168 interwencji w regionie
Zeszłej doby w związku z burzami Państwowa Straż Pożarna wyjechała do prawie 1,2 tys. interwencji. 168 z nich miało miejsce w woj. lubuskim. Najwięcej pracy strażacy mieli w Wielkopolsce,...
Czytaj więcejDetailsCzytaj także:
Ulewa przeszła nad Gorzowem
Po przejściu gwałtownej ulewy nad regionem w czwartkowy wieczór, straż pożarna w regionie interweniowała ponad 30 razy. Najczęściej zgłaszano podtopienia piwnic, zalane ulice oraz połamane konary drzew. Na szczęście...
Czytaj więcejDetails




















